Opel Astra jeszcze nigdy nie był tak blisko Peugeot 308. Podobieństwa widoczne są pod maską i we wnętrzu, ale wciąż istnieją różnice, na które zwraca uwagę portal motoryzacyjny L’argus w porównaniu tych dwóch modeli.
Od 2017 roku, kiedy Grupa PSA przejęła markę Opel, modele spod znaku błyskawicy zaczęły dzielić wspólne komponenty z samochodami z lwem w swoim logo. Widać to m.in. na przykładzie Opla Corsy i Peugeot 208 oraz Grandlanda i 3008. Obie marki są teraz kuzynami, które wykorzystały wspólne procesy rozwoju przy pracach nad modelami Opel Astra i Peugeot 308 oraz wspólną platformę techniczną EMP2 V3. Magazyn L’argus sprawdził czym dwa kompakty różnią się od siebie a w czym są podobne.
Pure Panel czy i-Cocktpit?
Na pokładzie Opla Astry trwa cyfrowa rewolucja. Nazywany Pure Panelem kokpit łączy w jednej linii cyfrowe zegary o przekątnej 10 cali z ekranem dotykowym o tych samych wymiarach. Poniżej ekranu znajdują się poręczne klawisze uzupełniające przejrzysty i zaawansowany technologicznie interfejs. Układ zdradza pokrewieństwo z Peugeotem, ale Astra ma więcej miejsc do przechowywania i według L’argus, wnętrze sprawia wrażenie bardziej praktycznego. Dopasowanie materiałów jest na poziomie dobrym.
Zobacz także: Nowy Opel Astra 2022 pod każdym względem inny. Zapomnij o poprzedniku!
Od momentu wprowadzenia i-Cockpitu do 208 w 2012 roku, panel przeszedł znaczącą ewolucję. W nowym 308 nie ma wielkiej zmiany w stosunku do poprzednika, ale Peugeot zupełnie zrezygnował z odwróconych wskazówek zegarów na rzecz pięknego, cyfrowego 10-calowego ekranu z efektem holograficznym.
Na 10-calowym, panoramicznym ekranie dotykowym wyświetlana jest nawigacja z pełnowymiarową mapą. Tuż pod wyświetlaczem znajduje się sześć klawiszy dotykowych z możliwością dostosowania do potrzeb użytkownika. Nowy Peugeot 308 otrzymał również sześć fizycznych przycisków dla elementów sterujących, takich jak wentylacja, światła awaryjne i centralny zamek. 308 i Astra mają podobny układ przestrzeni do przechowywania. Wszystko jest wygodne i w zasięgu ręki.
Zobacz także: Nowy Peugeot 308 przybywa do dealerów we Francji. Kiedy pojawi się w Polsce?
Podobne wymiary, ale inne rozplanowanie przestrzeni
Pojazdy mają zbliżone wymiary, ale filozofie Peugeota i Opla są inne. Według L’argus przestrzeń na nogi z tyłu jest bardziej korzystna u Niemki, chociaż model „oszukuje” nieco krótszym siedziskiem. Francuski portal zmierzył miejsce na tylnej kanapie Astry. Układ faworyzuje przestrzeń dla pasażerów, ale ogranicza pojemność bagażnika. Peugeot dokonał odwrotnego wyboru, z bardziej wyprostowaną pozycją i większą pojemnością dla bagaży.
Pojemność bagażnika Opla Astry w konfiguracji 5-osobowej pod półką bagażnika wynosi od 367 do 422 litrów w wersjach spalinowych. W hybrydzie plug-in jest to tylko 307 litrów ponieważ akumulator zajmuje miejsce pod podłogą.
Zobacz także: Nowy Peugeot 308: czy warto wybrać opcję budżetową? Test wersji Active Pack
W tej samej konfiguracji Peugeot 308 ma bagażnik o pojemności 412 litrów w wersji benzynowej i 361 litrów w wersji plug-in. Podobnie jak w Oplu, montaż akumulatora nie pozwala na wykorzystanie podwójnego dna bagażnika a pod podłogą pozostaje tylko niewielka przestrzeń na kabel do ładowania, ale to cena, za którą można przejechać 60 km w trybie elektrycznym.
Silniki: „no cóż, to to samo”!
Pod maską Astry i 308 znajdują się identyczne silniki. Dwie jednostki benzynowe o mocy 110 i 130 KM, diesel o mocy 130 KM oraz dwie hybrydy plug-in o mocy 180 i 225 KM. Ostatnia wersja pojawi się w ofercie Astry nieco później.
Gama Opla Astry będzie składać się z pięciu poziomów wyposażenia o nazwach Astra, Edition, Elegance, GS Line i Ultimate, do których zostanie dodany poziom Elegance Business przeznaczony dla firm. Ceny Opla Astry 2022 zaczynają się we Francji od 23.150 euro i osiągają poziom 43.000 euro za wersję plug-in o mocy 180 KM w wykończeniu Ultimate. Pojazd będzie jeszcze droższy w wersji PHEV 225 KM, która pojawi się za kilka miesięcy.
Nowy Peugeot 308 ma pięć poziomów wyposażenia: Active Pack, Allure, Allure Pack, GT i GT Pack. Ceny lwicy wahają się od 24.800 do 44.900 euro. Jeśli skupimy się na samochodzie z 130-konnym silnikiem benzynowym i automatyczną skrzynią EAT8, Opel zawoła za samochód 29.400 euro. Peugeot kosztuje 31.000 euro. 1600 euro różnicy nie jest uzasadnione lepszym wyposażeniem francuskiego modelu, ale raczej pozycjonowaniem marki.
Cechą wspólną dla obu kompaktów jest przesunięcie modeli na wyższy poziom, podczas gdy technologia hybrydowa plug-in tasuje karty na szczycie katalogów, gdzie cnotliwe osiągi zastąpiły miejsce wersji sportowych. Dwie popularne marki, zajmują jednak w koncernie Stellantis nieco inne pozycje. W żargonie marketingowym Opel to „upper mainstream”, innymi słowy: marka popularna z wyższej półki. Peugeot jest określany mianem „Synergies Référent”, czyli ten, który nadaje tempo. Jest to swego rodzaju lokomotywa, która ciągnie całość w górę, a teraz otwarcie drażni marki premium. Odzwierciedla to cena i technologia, a w szczególności przywilej wprowadzenia na rynek hybrydy o mocy 225 KM od momentu debiutu. W związku z tym Opel bez wątpienia pozostanie w cieniu Peugeota na rynku francuskim.
Z wydaniem ostatecznego werdyktu, L’argus poczeka do pierwszych jazd próbnych Astrą, które odbędą się na początku 2022 roku.
Źródło: L’argus
Najnowsze komentarze