Najstarszym samochodem wystawionym podczas tegorocznych targów Retro Motor Show w Poznaniu było Renault AX pochodzące z 1906 roku, w całości odrestaurowane przez pana Marka Koszałko.
Renault nie miało na targach Retro Motor Show w Poznaniu tak licznej reprezentacji jak Citroën, ale marka również była obecna na kilku stoiskach. Najstarszym modelem, który można było zobaczyć podczas imprezy skupiającej sympatyków zabytkowej motoryzacji było Renault AX z 1906 roku, czyli z czasów, kiedy firma istniała jeszcze pod nazwą Société Renault Frères (Spółka Bracia Renault), nawiązującej do trzech założycieli, braci: Louisa, Marcela i Fernanda Renault.
Kiedy pojazd trafił w ręce pana Marka Koszałko, samochód znajdował się w stanie „agonalnym”. Zdjęcia sprzed renowacji doskonale obrazują jak wyglądał pojazd i ile wymagał pracy. Mimo że jestem blacharzem samochodowym od lat, były momenty, że sam nie wierzyłem, że to się uda. Bałem się, że nie podołam wyzwaniu, ale to przecież mój zawód, moja pasja i moje życie. Podobno jeśli ktoś robi to co kocha, nie pracuje i można powiedzieć, że jestem bezrobotny a jednocześnie cały czas zajęty. 8 miesięcy mojej pracy wystarczyło, aby samochód osiągnął stan, w jakim się znajduje w tej chwili. Auto jest na chodzie, silnik pracuje i wszystkie podzespoły są sprawne – mówi pan Marek Koszałko, który w całości wykonał renowację pojazdu.
„To nie ja znalazłem ten samochód, to on znalazł mnie”
Konstrukcja okazała się dosyć stabilna, ale musiałem wymienić blachy zewnętrzne karoserii, które są mocowane do konstrukcji drewnianej, dorobiłem pokrywę silnika, obudowę chłodnicy, piasty kół, zaprojektowałem i zleciłem wykonanie tapicerki. Reszta jest w oryginale. Uprawniony rzeczoznawca ocenił stan oryginalności na 75%, co jak na wiek Renault jest chyba całkiem niezłym wynikiem.
Pan Marek odrestaurował mnóstwo różnych samochodów, nie tylko francuskich a flagowym modelem była Warszawa Pick-up, do której wykonał całą zabudowę i wnętrze. Na swoim koncie ma także samochód własnej konstrukcji w stylu lat 30, który chętnie jest wykorzystywany w branży weselnej. Podczas jednego ze ślubów doszło do pierwszego spotkania pana Marka z siostrą byłego właściciela. Kiedy dowiedziała się co potrafię i że naprawdę kocham i rozumiem to co robię – wypadło na mnie. Razem z bratem zaufali, że potrafię tego dokonać” – opowiada.
Poprzedni właściciel miał zakład ślusarski, pracował przy naprawie silników i obróbce różnych elementów do samochodów. Miał Renault przez 60 lat z czego ponad 50 lat pojazd stał porzucony w garażu. Wiele elementów zostało rozkradzionych. Niestety nie ma tu opcji „kup teraz”. Wszystko musiałem dorobić sam. Nie znalazłem takiego Renault w Polsce żeby mieć punkt odniesienia lub móc coś skopiować. Wszystko robiłem intuicyjnie, ale tak by nie wyrządzić szkody w tym, co zachowało się do naszych czasów – tłumaczy pan Marek.
116-letnie Renault, szuka nowego właściciela
Pan Marek mówi, że nie ma miejsca do przechowywania tego samochodu i jeśli miałby go zamknąć w garażu, woli, aby cieszył oko kogoś, kto wstawi go do muzeum lub będzie miał środki na to, by prezentować auto światu. „Jeśli tak się stanie, będzie to dla mnie całkowite spełnienie” – tłumaczy.
Ostatnio przyjechał do mnie były właściciel i na pytanie czy podołałem wyzwaniu, powiedział, że ten samochód nigdy tak pięknie nie wyglądał i z tego jestem najbardziej dumny. Gdyby trzeba było zrobić to jeszcze raz nie wahałbym się ani chwili.
Bardzo dziękujemy za rozmowę!
Najnowsze komentarze