Najpierw informacja – na starcie zabrakło załogi naszej ulubionej C2ki z Włocławka – Ariela Piotrowskiego i Martyny Zarębskiej. W Rzeszowie nie pojawili się też Kamil Butruk z Maciejem Wilkiem, więc z rywalizacji wypadł również jeden z Peugeotów.
Odcinek testowy najszybciej przejechał Leszek Kuzaj, a czas nieco tylko gorszy wywalczył Bryan Bouffier. W pierwszej ósemce był to jedyny samochód francuski, reszta, to Subaru, Mitsubishi i Fiat Grande Punto S2000 Michała Sołowowa.
Podczas prologu zawodnicy skupili się na zabawianiu licznej publiczności. Ten odcinek nie wliczał się bowiem do wyników rywalizacji, dzięki czemu zamiast na osiąganiu jak najlepszych czasów kierowcy mogli pokazać nieco popisowych numerów i spora część z nich jeździła bokami. Stąd nieco gorszy wynik Bryana Bouffiera, który jest człowiekiem bardzo sympatycznym i kiedy może – zabawia publikę prezentując kunszt swojej jazdy. A że czasy się nie liczyły, to i szesnaste miejsce nie przyniosło Francuzowi nawet grama wstydu.
W klasie A6 najlepsi na prologu okazali się Radek Typa i Wojtek Żuk przed Piotrkami Maciejewskim i Kowalskim oraz Maćkiem Rzeźnikiem i Danielem Dymurskim.
Jutro zaczną się prawdziwe zmagania. Podsumujemy pierwszy etap rajdu zapewne wieczorkiem i podobnie postąpimy w sobotę. Oczywiście życzymy sukcesów i jak najmniej problemów (najlepiej wcale!) załogom startującym w samochodach francuskich.
KG
Najnowsze komentarze