Sergio Marchionne, nieżyjący już szef koncernu Fiat, nie chciał żadnej współpracy z koncernem PSA (obecnie Stellantis). Rewelacje te ujawniła Bianca Carretto, włoska dziennikarka związana z motoryzacją i bliska znajoma Marchionne.
Sergio Marchionne miał swoją wizję rozwoju grupy, którą promował. Nie chciał współpracować z Francuzami, o czym mówił bliskim w swoim zaufanym. Marchionne zmarł w lipcu 2018 roku. Trzy lata po jego śmierci grupy PSA i FCA połączyły się, tworząc koncern Stellantis, którego szefem został Carlos Tavares.
„Drażni mnie to, że nie zawarłem żadnego sojuszu z General Motors, ale nigdy nie zawrę umowy z Francuzami z PSA. Pójdziemy sami, będziemy równi z naszymi konkurentami. Mam obowiązek chronić zakłady, naszych pracowników, nigdy nie opuścimy Włoch” – miał powiedzieć dziennikarce szef Fiata w czasie ich ostatniego spotkania na miesiąc przed śmiercią.
Tuż po śmierci Marchionne rozpoczęły się rozmowy na temat połączenia FCA z inną grupą motoryzacyjną. Były prowadzone między innymi z Renault. Ostatecznie jednak w 2021 roku to PSA podpisało umowę z Fiatem i w ten sposób powstał koncern Stellantis.
Informacje o niechęci Marchionne do PSA pojawiły się w momencie, gdy we Włoszech trwa dyskusja nad przyszłością przemysłu motoryzacyjnego. Nie brakuje tu krytyków Carlosa Tavaresa, który postrzegany jest przez niektóre osoby za zagrożenie dla zakładów produkujących samochody.
Najnowsze komentarze