Ponieważ AUTO ŚWIAT po raz kolejny tym roku ukazał się jako numer podwójny, więc na warsztat naszych stronniczych przeglądów prasy jako pierwszy trafi MOTOR. A ten już na okładce zapowiada główny materiał numeru: pojedynek 11 miejskich crossoverów. A wśród nich trzech francuskich. To Citroën C3 Aircross, Peugeot 2008 i Renault Captur.
MOTOR nr 25 (3495) z 15.VI.2020
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 48 (z okładką)
Cena: 2,29 zł
Koszt 1 strony: niemal 4,8 grosza
Warto kupić? Raczej tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS Automobiles, Peugeot, Renault, Alpine, Dacia, Opel
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C3 Aircross, C4, C5, 2008, 308, 504, Captur, Clio, Kangoo, Laguna, Master, Megane, Scenic, Duster, Sandero, Mokka X
Alians Renault-Nissan-Mitsubishi wspomniano na stronie 8. pisząc o tym, że Nissan planuje zamknąć fabrykę w Barcelonie.
Na tej samej stronie znajdziecie wyniki kwietniowej sprzedaży nowych aut w poszczególnych krajach europejskich. W tabelce podano też spadki, jakie dotknęły poszczególne marki. Natraficie tam na Alpine, DS Automobiles, Citroëna, Peugeota, Renault, ale też na Dacię i Opla/Vauxhalla.
W dziale Przyszłe premiery, który tym razem gości na stronie 9., wspomniano Dacię Sandero, Citroëna C4, Peugeota 308, Renault Kangoo oraz Opla Mokkę X.
JAKI MIEJSKI CROSSOVER JEST NAJLEPSZY?
MOTOR porównał jedenaście miejskich crossoverów napędzanych benzynowymi silnikami o mocy z zakresu 115-131 KM. W szranki stanęły: Citroën C3 Aircross, Ford Puma, Hyundai Kona, Kia Stonic, Nissan Juke, Peugeot 2008, Renault Captur, Seat Arona, Škoda Kamiq, Suzuki Vitara oraz Volkswagen T-Cross. Na jakich pozycjach wylądowały samochody francuskie i dlaczego na końcu? ;-) Żeby się o tym przekonać trzeba otworzyć MOTOR na stronach 10-25.
No i prawie miałem rację. Stawkę z dorobkiem 170 punktów zamyka Nissan, którego Citroën pokonał tylko o 1 punkcik. C3 Aircross przegrał z tryumfatorem o 26 punktów. To sporo biorąc pod uwagę, że do zdobycia było 300 oczek. Wygrała, oczywiście, Škoda. I to dość wyraźnie, bo drugie auto „na mecie” otrzymało o 6 punktów mniej. I – uwaga! – był to Renault Captur! Bardzo fajne auto. Potem sklasyfikowano Seata (też żadne zaskoczenie w tej prasie), Forda, Volkswagena, Peugeota, Suzuki i Kię (ex aequo), Hyundaia i wspomniane Ciyroëna i Nissana.
C3 Aircross
W przypadku Citroëna doceniono nietuzinkowe nadwozie. Jest najwyższe w teście, ale i stosunkowo wąskie. Ciekawa stylizacja może się podobać, choć konserwatystom się raczej nie spodoba. Wnętrze jest ciekawe, a auto może mieć wyświetlacz typu head-up. Poskąpiono za to kamer – widok 360º jest składany z tego, co zarejestruje kamera cofania podczas cofania ;-) W efekcie początkowo nie widać tego, co dzieje się po bokach samochodu ani przed nim. Bagażnik jest całkiem duży, a kanapa dzielona na trzy może być wzdłużnie przesuwana. Nawet przy jej maksymalnym cofnięciu z tyłu nie ma jednak zbyt wiele miejsca na nogi. MOTOR uznał też, że dotykowy ekran do sterowania większością elementów wyposażenia jest kiepskim rozwiązaniem.
Pochwalono komfort jazdy i pewne trzymanie się drogi w zakrętach, choć uznano, że nagłe zmiany kierunku jazdy nie są mocną stroną C3 Aircrossa. Auto dysponuje najmocniejszym w stawce silnikiem (taki sam napędza Peugeota) i ma niezłe osiągi, które MOTOR nazywa jedynie wystarczającymi. Tłumaczy to niezbyt szybką skrzynią automatyczną. Za to jednostka PureTech świetnie pracuje bez względu na prędkość obrotową. Niestety Autorzy uzyskali dziwnie wysokie spalanie. Citroën ma atrakcyjną na tle rywali cenę, chociaż MOTOR marudzi nad wyposażeniem pogrupowanym w drogie pakiety.
Peugeot 2008
Mowa oczywiście o drugiej generacji tego auta. MOTOR twierdzi, że ten samochód z przeciętniaka stał się indywidualistą i trochę racji w tym jest. Samochód jest oryginalny, dobrze wykończony i duży. 2008-ka ma wygodne fotele, sporo miejsca i duży bagażnik. Ciekawy i-Cockpit® występuje w postaci 3D. Ja jestem tym rozwiązaniem zachwycony, w przeciwieństwie do niejednego dziennikarza prasowego.
MOTOR chwali komfort jazdy Peugeotem. Dobrze wypadają także hamulce, a silnik sparowany z manualną skrzynią zapewnia lepsze przyspieszenia, niż w Citroënie. Pali nieco mniej, ale nie jest to wielka różnica. Niezłe jest wyposażenie, ale MOTOR narzeka na wysoką cenę. Ale kosztujący nieco więcej Volkswagen jest gorzej wyposażony.
Renault Captur
Tutaj także mamy do czynienia z druga generacją, a więc też jest to rynkowa nowość. Bardzo mi się spodobała zarówno podczas premiery prasowej, jak i podczas testu przeprowadzonego niewiele później. To bardzo ciekawe auto i nie dziwi mnie, że uplasowało się w wynikach testu wysoko. Moim zdaniem spokojnie mogłoby to porównanie wygrać. No nie – MOTOR nie mógłby chyba wskazać zwycięzcy spoza koncernu VAG ;-)
W przypadku Captura pochwalono świetne wyświetlacze, bogate wyposażenie (niektóre opcje wymagają dopłaty, z reguły ale niewysokiej) i funkcjonalność. Przestronne wnętrze pozwala kształtować pojemność bagażnika kosztem miejsca na kanapie. Captur może być mocno personalizowany.
MOTOR pochwalił układ jezdny Captura, który zapewnia spokojną jazdę, bez stresu, bo prowadzenie jest bardzo dobre. Wprawdzie jest to najcięższe auto w porównaniu, ale spalanie jest na rozsądnym poziomie, a dynamika – w zasadzie najlepsza w stawce. Cena testowanej, bogatej wersji, nie należy do najtańszych, ale uwzględniając wyposażenie – jest to znakomita oferta!
DROBIAZGI
Renault Mastera z zabudową lawety można dostrzec na zdjęciach zamieszczonych na stronach 32-33.
Na zdjęciach ilustrujących materiał zamieszczony na stronach 34-35 z pewnością wypatrzycie Renault Lagunę I, Clio II i fragment kombivana PSA (Berlingo lub Partnera).
Renault Clio, Megane i Scenic pojawiły się w tabelce ze średnimi przebiegami samochodów w Niemczech według ADAC i TÜV. W tym materiale zamieszczonym na stronach 38-41 natkniecie się tez na opinie na temat Citroëna C5 I generacji i Dacii Duster I z wysokimi przebiegami.
Renault Grand Scenic’a aktualnej generacji widać na zdjęciu opublikowanym na stronie 42.
W dziale MOTOR Retro pokazano argentyńską wersję Peugeota 504
I to już wszystko, co MOTOR napisał o interesujących nas samochodach w aktualnym numerze.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: MOTOR
Najnowsze komentarze