Tak było również dziś, zarówno podczas trzeciego, godzinnego treningu, jak i sesji kwalifikacyjnej. La Pista Magica (Magiczna Pętla) spowita deszczem i mgłą sporo straciła ze swego uroku. Formuła 1, to jednak sport dla twardzieli i pogoda jej nie straszna, więc kiedy tylko zegar odliczający czas do końca treningu ruszył, kierowcy zaczęli wyjeżdżać z boksów.
Czasy, jakie uzyskiwali na zalanym wodą asfalcie były nawet o kilkanaście sekund gorsze, niż te wykręcane na suchym torze. Kierowcy nie walczyli dziś o uzyskiwanie jak najwyższych prędkości maksymalnych rzędu 350 km/h, a skupiali się bardziej na utrzymaniu bolidów na torze. Całkiem nieźle w tych ciężkich warunkach poradził sobie David Coulthard. Bardzo doświadczony Szkot uzyskał siódmy czas, najlepszy spośród kierowców ING Renault i Red Bull-Renault. Dziewiąty rezultat przypadł Fernando Alonso, a trzynasty był Mark Webber. Jedno miejsce za Australijczykiem uplasował się Nelsinho Piquet.
Znów sensacyjnie wyglądała czołówka – najszybciej jedno okrążenie pokonał Timo Glock, przed przyszłym kierowcą Red Bull-Renault Sebastianem Vettelem. Robert Kubica przejechał tylko dwa mierzone okrążenia i zakończył poranne zmagania na dwunastej pozycji. Całościowe wyniki prezentowały się następująco:
1. Timo Glock, Toyota, 1:35.464
2. Sebastian Vettel, Toro Rosso, 1:36.129, +0.665
3. Nico Rosberg, Williams, 1:36.347, +0.883
4. Jarno Trulli, Toyota, 1:36.686, +1.222
5. Kazuki Nakajima, Williams, 1:36.706, +1.242
6. Nick Heidfeld, BMW Sauber, 1:36.972, +1.508
7. David Coulthard, Red Bull, 1:37.015, +1.551
8. Felipe Massa, Ferrari, 1:37.263, +1.799
9. Fernando Alonso, Renault, 1:37.270, +1.806
10. Giancarlo Fisichella, Force India, 1:37.285, +1.821
11. Adrian Sutil, Force India, 1:37.504, +2.040
12. Robert Kubica, BMW Sauber, 1:37.671, +2.207
13. Mark Webber, Red Bull, 1:37.778, +2.314
14. Nelsinho Piquet, Renault, 1:37.833, +2.369
15. Jenson Button, Honda, 1:37.882, +2.418
16. Rubens Barrichello, Honda, 1:38.689, +3.225
17. Sebastien Bourdais, Toro Rosso, 1:39.319, +3.855
18. Kimi Räikkönen, Ferrari, 1:41.164, +5.700
19. Heikki Kovalainen, McLaren, 1:42.683, +7.219
20. Lewis Hamilton, McLaren, 1:46.325, +10.861
Poranny trening był tylko skromną zapowiedzią tego, co działo się podczas sesji kwalifikacyjnej. Niby wszystko było oczywiste – deszcz padał dalej dość mocno, a więc wszyscy kierowcy powinni byli wyjechać na oponach na mokrą nawierzchnię, tak samo ustawionymi bolidami. Na szczęście w Formule 1 nic nie jest proste i oczywiste. Prognozy pogody na jutro zapowiadają 30-procentową możliwość wystąpienia opadów deszczu. W związku z tym spora część kierowców przystąpiła do kwalifikacji bolidami ustawionymi na suchą nawierzchnię. To spowodowało totalny chaos na torze i późniejszy pogrom faworytów do mistrzowskiego tytułu.
Niestety, swojej szansy nie wykorzystał Nelsinho Piquet. Mówi się, że deszcz obnaża braki talentu kierowcy. Niestety, właśnie dziś chyba to uczynił w stosunku do młodego Brazylijczyka. Młody Piquet zakończył swoje zmagania już na etapie Q1, zajmując odległą, siedemnastą pozycję.
Na szczęście dużo lepiej poszło pozostałym trzem zawodnikom z ING Renault i Red Bulla. Podczas Q2 pogoda zaczęła się jeszcze bardziej pogarszać. Niestety, nie podołał jej David Coulthard. Nie gańmy jednak zbytnio Szkota, bowiem w pobitym polu pozostawił on takie nazwiska jak Räikkönen i Hamilton. Tak, dobrze widzicie – ci dwaj zawodnicy nie zdołali awansować do Q3! Co więcej, Hamilton w Q2 miał najgorszy czas. Wszystko to przez wspomniane przeze mnie wcześniej ustawienie bolidów na suchą nawierzchnię. Kolejną „ofiarą” tych ustawień był Robert Kubica, który także zakończył swoje zmagania na etapie Q2, lądując na jedenastej pozycji.
Nam humory jednak nadal dopisywały, bowiem do czołowej dziesiątki weszli zarówno Mark Webber z Red Bull-Renault jak i Fernando Alonso z ING Renault. Nadal padający mocno deszcz nie przeszkodził przejechać świetnego kółka Webberowi, który wywalczył trzecie pole startowe.
Nieco gorzej poszło Fernando Alonso, który wystartuje jutro z ósmej pozycji.
Rewelacją weekendu jest za to Sebastian Vettel. Przyszły kolega Marka Webbera w Red Bull-Renault sięgnął dziś po pierwsze w karierze pole position. Radości 21-latka nie było końca. Już teraz zachodzimy w głowę co ten młody kierowca będzie wyprawiał za kierownicą teoretycznie szybszego przyszłorocznego bolidu RB5…
Zastanawiając się nad dyspozycją zawodników, którym kibicujemy, zostawiamy Was z wynikami mokrej sesji kwalifikacyjnej:
1. linia
1. Sebastian Vettel (Niemcy) Toro Rosso 1.37,555
2. Heikki Kovalainen (Finlandia) McLaren Mercedes 1.37,631
2. linia
3. Mark Webber (Australia) Red Bull 1.38,117
4. Sebastien Bourdais (Francja) Toro Rosso 1.38,445
3. linia
5. Nico Rosberg (Niemcy) Williams 1.38,767
6. Felipe Massa (Brazylia) Ferrari 1.38,894
4. linia
7. Jarno Trulli (Włochy) Toyota 1.39,152
8. Fernando Alonso (Hiszpania) Renault 1.39,751
5. linia
9. Timo Glock (Niemcy) Toyota 1.39,787
10. Nick Heidfeld (Niemcy) BMW Sauber 1.39,906
6. linia
11. Robert Kubica (Polska) BMW Sauber 1.36,697
12. Giancarlo Fisichella (Włochy) Force India 1.36,698
7. linia
13. David Coulthard (W.Brytania) Red Bull 1.37,284
14. Kimi Räikkönen (Finlandia) Ferrari 1.37,522
8. linia
15. Lewis Hamilton (W.Brytania) McLaren Mercedes 1.39,265
16. Rubens Barrichello (Brazylia) Honda 1.36,510
9. linia
17. Nelson Piquet Jr. (Brazylia) Renault 1.36,630
18. Kazuki Nakajima (Japonia) Williams 1.36,653
10. linia
19. Jenson Button (W.Brytania) Honda 1.37,006
20. Adrian Sutil (Niemcy) Force India 1.37,417
Jutrzejszy wyścig może być bardzo emocjonujący. Jeśli będzie sucho – na pewno do ataku z dalszych pozycji rzucą się faworyci do mistrzostwa w postaci Massy, Kubicy, Räikkönena i Hamiltona. Natomiast jeśli nadal będzie padać, szansę na miejsce na podium mają Mark Webber i Fernando Alonso. Przekonacie się o wszystkim oglądając bezpośrednią transmisję w Polsacie, Polsacie Sport Extra lub niemieckiej stacji RTL. Początek zmagań już o 14:00.
Grzegorz Różycki
Najnowsze komentarze