Dziś w Nałęczowie, uzdrowisku położonym w województwie lubelskim, niedaleko znanego powszechnie Kazimierza Dolnego nad Wisłą, odbyły się Nałęczowskie Spotkania z Motoryzacją Dawną. Wybraliśmy się tam w nadziei, że trafi się też jakaś francuska perełka. I nie zawiedliśmy się.
Co więcej – oprócz aut francuskich dostrzegliśmy też parę aut, które wyprodukowały kiedyś marki, które dziś współtworzą koncern Stellantis.
Nałęczowskie Spotkania z Motoryzacją Dawną przyciągnęły masę ludzi, którzy chcieli obejrzeć samochody sprzed lat. Królowały konstrukcje, które w latach 60., 70. czy 80. XX wieku widywaliśmy na polskich drogach powszechnie – Fiaty 126p, Polonezy, Syrenki, Nysy, Żuki, Fiaty 125p, Trabanty… Ale wzrok przyciągały też auta, o które w socjalistycznej Polsce nie było łatwo.
Jeśli chodzi o samochody francuskie, to Citroën był reprezentowany przez modele Traction Avant oraz DS. Na terenach zielonych przed nałęczowskim Urzędem Miasta pojawił się też jeden Peugeot – model 404. Renault reprezentowały dwa egzemplarze Clio I oraz model 19, a więc auta relatywnie młode, które pamięta wielu z nas.
Ale były też Fiat 500, a także żółciutki Opel GT 1900 z przełomu lat 60. i 70. ubiegłego wieku.
Generalnie było co oglądać. Dzielimy się z Wami garścią fotografii z dzisiejszego wydarzenia w Nałęczowie.
Krzysztof Gregorczyk
Najnowsze komentarze