Citroën stawia na oryginalność. Nowy flagowy model nie jest więc typowym samochodem w segmencie D, ale łączy elegancję sedana, z praktycznością kombi i modą na pojazdy o zwiększonym prześwicie.
Citroën C5 II generacji zszedł z europejskiej sceny motoryzacyjnej w 2017 roku, minęły więc aż 4 lata do prezentacji następcy. Wraz z nowym C5 a właściwie C5 X, bo tak nazywa się pojazd, francuski producent zupełnie zmienił podejście do swojego flagowca. Klasyczne nadwozie zostało zastąpione samochodem do wszystkiego, który zgodnie z obietnicą marki, ma być modny, wygodny i przestronny jednocześnie. Czy to dobra droga? Rynek motoryzacyjny bardzo się zmienia, tradycyjne rozwiązania nie cieszą się tak dużym zainteresowaniem jak kiedyś, istnieje więc duża szansa, że nowy C5 X znajdzie swoje miejsce na rynku i trafi w gusta klientów.
Dłuższy niż Peugeot 508, krótszy niż DS 9
Wygląd modelu nie jest wielkim zaskoczeniem, zanim pojawiły się oficjalne fotografie mieliśmy okazję oglądać wiele zdjęć szpiegowskich oraz wizualizacji. Poza tym C5 nawiązuje do swojego mniejszego brata C4 oraz koncepcyjnego modelu CXperience, który zadebiutował podczas salonu samochodowego w Paryżu w 2016 roku. Nowy Citroën C5 X mierzy 4805 mm długości, jest więc dłuższy od Peugeot 508 (4750 mm) i krótszy od DS 9 (4,930 mm). Pozostałe wymiary to 1865 mm szerokości i 1485 mm wysokości. Rozstaw osi, który ma zapewnić przestrzeń dla pasażerów siedzących z tyłu wynosi 2785 mm. Citroën wykorzystał także duże koła o średnicy 720 mm.
Praktyczny charakter modelu odzwierciedla bagażnik, który ma pojemność od 545 do 1640 litrów, płaską podłogę, szeroki otwór załadunkowy oraz możliwość podniesienia klapy bez użycia rąk. Praktyczny charakter modelu sugeruje, że marka raczej nie będzie oferowała typowego kombi.
Citroën C5 X bez diesla
Citroën podjął analogiczną decyzję do marki DS Automobiles ponieważ nie zamierza oferować swojego flagowego modelu z dieslem. W zamian, francuski producent proponuje ładowalną hybrydę o mocy 225 KM. W trybie elektrycznym samochód potrafi przejechać do 50 km i rozpędzić się maksymalnie do 135 km/h. W ofercie znajdą się również jednostki benzynowe PureTech.
Eleganckie i komfortowe wnętrze
Kabina jest przejrzysta, elegancka i ma wiele wspólnego z modelem C4, ale C5 X jako flagowiec ma prawo do bardziej zaawansowanych technologii. Na pokładzie wykorzystano fotele Advanced Comfort, rozszerzony wyświetlacz przezierny zapowiadany przez koncept 19_19 oraz nowy 12-calowy ekran dotykowy z konfigurowalnymi widżetami. W samochodzie znalazły się 4 gniazda USB typu C, bezprzewodowe ładowanie telefonu, asystent sterowania głosowego oraz system autonomicznej jazdy poziomu 2. Citroen na szczęście nie zrezygnował z fizycznych pokręteł do obsługi klimatyzacji, co ułatwia obsługę podczas jazdy.
Komfort to słowo, które od lat jest odnośnikiem samochodów francuskiego producenta i podobnie ma być w przypadku nowego C5 X. Citroën obiecuje efekt latającego dywanu podczas jazdy, jako odniesienie do kultowych modeli marki. Wszelkie dziury, nierówności czy progi zwalniające ma niwelować zawieszenie z progresywnymi poduszkami hydraulicznymi, które w wersji hybrydowej jest aktywne i posiada trzy tryby pomagające lepiej dostosować pojazd do warunków jazdy.
Citroën C5 X otrzymał wykrywanie martwego pola, system wykrywający niebezpieczeństwo podczas cofania, system Top 360 Vision, który ułatwia manewrowanie, bezkluczykowy dostęp i uruchomienie pojazdu, który automatycznie odblokowuje drzwi, gdy kierowca zbliża się do pojazdu.
Nowy C5 X zadebiutuje na rynku w II połowie 2021 roku.
https://www.youtube.com/watch?v=1sHFYG9vMcw&t=12s
Najnowsze komentarze