Citroën ma bardzo ciekawą historię, mocno związaną z Polską. Częścią tej historii są tez przedwojenne salony tej marki. Samochód był wtedy luksusem, na który było stać nielicznych, kosztował bardzo dużo a nasza ulubiona francuska marka produkowała auta „najlepsze z najtańszych”. Jeden z salonów Citroëna znajdował się w przedwojennej Bydgoszczy.
Zobacz: Historia Citroëna. Związki z Polską.
Na jego ślad trafiliśmy przeglądając archiwa. W „Gazecie Bydgoskiej” z 1 stycznia 1925 roku można było znaleźć reklamę firmy Inż. M. Starkiewicz. Oferował on samochody osobowe, ciężarowe, autobusy, auta sanitarne i auta straży pożarnej firm Auto-Daimler, Citroën, O.M. oraz Austro-Fiat – wynika z reklamy.
Ciekawa jest też historia lokalizacji tego miejsca. W reklamie możemy wyczytać, że były to Aleje Mickiewicza 9. Ta ulica istnieje w Bydgoszczy do dzisiaj, to prestiżowa lokalizacja w samym centrum, niedaleko teatru i filharmonii, ma jednak inną numerację. Dlatego żeby odnaleźć właściwy adres należało zerknąć do archiwów. Dowiadujemy się z nich kilku ciekawych rzeczy. Zmianę numeracji domów w Alei Mickiewicza w Bydgoszczy dokonano w 1931 r., w ramach uporządkowania numeracji w mieście w ogóle. W 1926 r. dom należał do bankowca Władysława Motyckiego, którego numer telefonu zgadza się z tym, podanym w reklamę, czyli 11-04 (numery w przedwojennej Polsce w tym okresie były czterocyfrowe). Z kolei w 193 roku dom trafił w ręce adwokata i notariusza, Adama Brzeskiego. Numer telefonu pozostał ten sam.
Zobacz: Historia Citroëna zaczęła się w Polsce.
Inżynier Starkiewicz prawdopodobnie wynajmował część domu od Motyckiego, zwłaszcza, że jest to bardzo duży budynek, chociaż od frontu tego nie widać. Dopiero wizyta od podwórka ujawnia jak długie i wysokie jest to miejsce. Jest to jednak teren prywatny i osoba tu mieszkająca (w czymś w rodzaju piwnicy pod budynkiem) niechętnie widzi tutaj gości, wypraszając nieproszonych odwiedzających.
Na tyłach budynku mieści się spore podwórko, na którym z powodzeniem mogły parkować samochody i autobusy. Jest też garaż, chociaż nie wiadomo, czy nie był dobudowany w późniejszym okresie. Uwagę zwraca piękna zabudowa werandy z dużą ilością szkła. Ta strona budynku jest niestety nieodnowiona i mocno zaniedbana a szkoda, bo całość wygląda naprawdę pięknie.
Zobacz: Nowy ultrakomfortowy Citroën C4. Skonfigruj wymarzony model.
Kilka lat później Citroën nie miał już tutaj salonu. Lokalizację zmieniono na odległy o kilkaset metrów adres Gdańska 152, znacznie mniej prestiżowy. Dzisiaj budynek nadal stoi i możemy tylko domyślać się, że salon mógł znajdować się w miejsce salonu fryzjerskiego.
Na razie nie udało nam się trafić na zdjęcia tego adresu z początku lat trzydziestych, gdy mieścił się tu salon, ale był bardzo mocno reklamowany zarówno w prasie lokalnej jak i motoryzacyjnej a reklamy z jego adresem nietrudno znaleźć.
Na zapleczu budynku znajduje się spore podwórko z garażami i łatwo można sobie wyobrazić, że tutaj miała miejsce sprzedaż i serwis samochodów.
W czasach dużo bardziej współczesnych, bliższych nam, Citroën miał swój salon przy ulicy Fordońskiej, w którym aktualnie trwa remont.
To nie koniec związków Citroëna z Bydgoszczą. „Firma Citroën, która już była przygotowała dokładny plan eksploatacji tymczasowo dwóch linij autobusowych, z dworca na Bielawki i na Szwederowo, zawiadomiła w drugiej połowie września Magistrat, że nie może realizować swojej oferty, dopóki w Polsce obowiązuje podatek drogowy w obecnej formie. Wyrażono z ław Rady Miejskiej zdanie, że należy wejść w tej sprawie w kontakt z innemi firmami autobusowemi, jednak wątpliwe, czy w dzisiejszym stanie rzeczy można się spodziewać poważnych reflektantów na eksploatację miejskich linij autobusowych” – donosiła Gazeta Bydgoska z 15 października 1932 roku.
Z kolei „Wyciąg z właścicieli samochodów Citroën” z 1931 roku informował, że użytkownikiem instytucjonalnym samochodów marki Citroën jest magistrat miasta Bydgoszczy.
Na koniec jeszcze słowo o poszukiwaniach okruchów historii Citroëna i współpracy z samorządami. W wielu miastach i miejscowościach bardzo łatwo uzyskać informacje a samorządowcy doceniają pracę historyków i badaczy przeszłości. Bydgoszcz jest tu niechlubnym wyjątkiem: pierwszy raz spotkaliśmy się z sytuacją, w której rzecznik prasowy w ogóle nie odpowiedział na nasze pytania, biuro odpowiedzialne za ewidencję nieruchomości również nie było skłonne pomóc w przygotowaniu tego materiału i ostatecznie brakuje jeszcze kilku kawałków układanki składającej się na przedwojenną historię Citroëna i samego miasta. Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy, powinien dobrze przyjrzeć się swoim kadrom, bo najwyraźniej coś nie działa tu najlepiej.
Co ciekawe, w roku 1927, w reklamie marki w czasopiśmie Ruch Samochodowy z dnia 15 grudnia, podawano adres Gdańska 158. Sprawdzimy ten trop.
Najnowsze komentarze