Citroën Berlingo opisywany już w „Van Ekstra” oraz Dacia Logan MCV, którą i ja testowałem pod koniec stycznia, zagościły na okładce aktualnego wydania tygodnika „Auto Świat”. Sądząc po tym miejscu, pismo może się okazać sensowniejszym wydatkiem, aniżeli aktualny „Motor”, którego przegląd zamieściliśmy we wtorek.
„Auto Świat” nr 06 (957) z 3.II.2014
Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 52 (z okładką)
Cena: 2,30 zł
Koszt 1 strony: ponad 4,4 grosza
Warto kupić? Raczej tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia Citroen
Jakie interesujące nas modele opisano/pokazano/wspomniano: Berlingo, C1, C2, C3, C3 Picasso, C4, C4 Picasso, C5, Saxo, Xsara, Xsara Picasso, 107, 206, 207, 308, 307, 406, 407, RCZ, Clio, Kangoo, Laguna, Megane, Modus, Scenic, Twingo, Logan, Sandero, sportowe
Peugeota RCZ pokazano na stronie 6. w roli rywala dla opisywanego tam i na dwóch wcześniejszych stronach nowego Audi TT.
Potem przez paręnaście stron nie dzieje się nic ciekawego, królują kolejne teksty traktujące o wspaniałości niemieckiej motoryzacji, zwłaszcza tej z koncernu VAG, aż dopiero na stronach 22-23 natraficie na test Dacii Logan MCV w jej najnowszym wydaniu. To dokładnie ten sam egzemplarz, którym ja pokonałem niedawno niemal 1.100 km. Nasz test „się pisze” i pewnie chwilę jeszcze na niego zaczekacie, ale dołożę starań, żeby pojawił się już wkrótce na naszych łamach.
Auto z 90-konnym silnikiem wysokoprężnym 1.5 dCi spaliło w teście „Auto Świata” średnio około 5 l/100 km i nie wiem, jak to zrobiono, zwłaszcza, że napisano, iż to spalanie uzyskane w mieście. Być może mój niewiele wyższy wynik (5,2 l/100 km) okupiony był kilkunastostopniowymi mrozami (za dnia), jakie panowały, gdy jeździłem tym samochodem.
Redaktor Kamiński pochwalił stylistykę Dacii, choć wnętrze skrytykował dość mocno. Może jestem mniej rozpieszczony, ale mnie „twarde plastiki” nie poraziły. Czy jakość foteli jest marna, to okaże się pewnie po przebiegu kilkudziesięciu kilometrów, ja w życiu nie uznałbym, że „siedzi się na nich jak na stołkach”. Nie wiem też, po jakich drogach jeździli kierowcy testowi „AŚ”, ale ja faktycznie udałem się na tereny Jury Krakowsko-Częstochowskiej i parę zakrętów tam pokonałem. Owszem, w Loganie nie siedzi się, jak w sportowym aucie, ale Dacia nie próbuje nawet takowego udawać. A fotele odrobinę podparcia bocznego jednak zapewniają. Nie, nie są to „kubełki”, ale też trudno oczekiwać od takiego auta cudów.
Pewnie mam też jakieś powykrzywiane ciało, bo bez trudu znalazłem wygodną i prawidłową pozycję za kierownicą, trudno mi więc uznać krytykę tego typu za wiarygodną – to raczej czepianie się wywodzące się z założenia, że w tanim aucie musi być kiepsko.
Ciężko dogodzić dziennikarzom „Auto Świata”, gdy pokaże im się auto nie pochodzące z pewnego koncernu… Tutaj nawet „duże klawisze i pokrętła nie wyglądają może nowocześnie”, ale na szczęście „są wyjątkowo łatwe w użyciu w takcie jazdy”. To ciekawe, bo jakieś rzeczywiście duże one nie są, a poza tym ciągle mam w pamięci krytykę małych przycisków w samochodach Renault… Pewnie jedyną słuszną wielkość mają przyciski i pokrętła w autach produkowanych przez pewien niemiecki koncern…
Dobrze, że nie skrytykowano dotykowego ekranu nazywanego system Media Nav ;-)
Skrytykowano przestronność wnętrza, zwłaszcza na szerokość, szczególnie na tylnej kanapie. Podano przy okazji, że wynosi ona tam 143 cm. W porównywanych wcześniej w tym samym numerze niedużych SUV-ach nie zająknięto się nawet na ten temat przy Škodzie Yeti, choć jej szerokość wnętrza przewyższa tę w Dacii o cały 1 cm. Jednak „Škoda zapewnia dobrą przestronność”. Zaskakujące? Nie w „Auto Świecie”., gdzie relatywizm ocen jest świetnie rozwinięty.
Skrytykowano zawieszenie Dacii, które podobno „kiepsko amortyzuje nierówności i powoduje wychyły nadwozia na łukach”. O moich wrażeniach dopiero przeczytacie, ale ja nie byłbym aż tak radykalny w ocenach. Ale co ja się tam znam… Dziwi mnie jednak opinia, że zawieszenie zestrojono „dość sztywno”, a mimo to w zakrętach „nadwozie przechyla się znacznie”…
Pochwalono za to silnik (trudno, żeby nie), zarówno za kulturę pracy, jak i oszczędne gospodarowanie olejem napędowym oraz bardzo pojemny bagażnik (573-1.518 litrów). Nie dało się też nie docenić atrakcyjnej ceny – w cenie poniżej 50.000 zł niełatwo znaleźć nowe kombi w tym rozmiarze, z dieslem i takim wyposażeniem.
Ostateczna ocena Dacii Logan MCV w „Auto Świecie”, to 4.
Citroëna Berlingo z interesującą zabudową warsztatową zaprezentowano na stronach 24-26. To bardzo funkcjonalne auto, z przemyślaną zabudową, a wszystko wcale nie kosztuje tak dużo, jak niektórym mogłoby się wydawać. Całość oceniono na 4+.
Wśród przykładów na „korektę” stanu przebiegu auta (strony 28-31) pokazano m.in. Peugeota 407.
Kolejny raport TÜV pojawił się na łamach aktualnego „Auto Świata”. Pozwolę sobie nie wypisywać, jakie auto francuskie znalazło się na jakim miejscu w jakiej grupie wiekowej, ograniczę się jedynie do podania informacji, że wspomniano następujące samochody pozostające w kręgu naszych zainteresowań:
– Citroëny: Berlingo, C1, C2, C3, C3 Picasso, C4, C4 Picasso, C5, Saxo, Xsara, Xsara Picasso
– Peugeoty: 107, 206, 207, 308, 307, 406, 407
– Renault: Clio, Kangoo, Laguna, Megane, Modus, Scenic, Twingo
– Dacie: Logan, Sandero
Niezłą laurkę dla Citroën Racing znajdziecie na stronie 48. Wspomniano tam o cyklu WRC (trwa Rajd Szwecji!) oraz WTCC, który na dobre rozpocznie się mniej więcej w połowie kwietnia – w obu mistrzostwach Citroën Racing wystawia swoje samochody. Nie zabrakło więc zdjęć wyścigowego C-Elysee i rajdowych DS3.
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisano w „Auto Świecie” w tym tygodniu.
Stronniczy przegląd prasy: „Auto Świat” nr 06/2014
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze