„Motor” nr 29 (2822) z 16.VII.2007
Stron: 50 (z okładką)
Cena: 1,80zł
Koszt 1 strony: 3,6 grosza
Warto kupić: nie zaszkodzi
O jakich markach francuskich piszą: Citroën, Peugeot, Renault
Jakim modelom poświęcono miejsce: C3, C5, C-Crosser, 406, 407, 604, 605, 607, 608, Laguna
Fotografie, acz niezbyt duże, aż pięciu samochodów francuskich znalazły się na okładce „Motoru” z kończącego się już tygodnia. To Peugeoty 406 i 407 oraz planowany następca 607ki – model 608, Renault Laguna oraz Citroën C-Crosser. Z niecierpliwością otwieramy więc gazetę i szukamy, o jakich jeszcze autach znad Sekwany napisano tym razem. I co o nich napisano…
Trzy zdjęcia Citroëna C3 w kolorze ledwo co dojrzałego zielonego groszku ilustrują artykuł na temat obuwia, w jakim najwygodniej prowadzi się samochód. Całość znajdziecie na stronach 10-11.
Na stronie 15. artykuł i tabelka dotyczące sprzedaży samochodów w Polsce w pierwszym półroczu. Jak już informowaliiśmy marki francuskie znajdują się na miejscach dla siebie należnych już od dłuższego czasu: Peugeot jest szóstą firmą w naszym kraju, Renault ósmą, zaś Citroën plasuje się na miejscu dziewiątym pod względem ilości sprzedanych samochodów.
Citroëna C-Crossera zaprezentowano na stronie 20. Artykuł jest krótki, ale dość rzeczowy i generalnie wystawia C-Crosserowi całkiem przyzwoitą laurkę. Oczywiście „demaskuje” nieco fałszywą zdolność samochodu do jazdy w terenie, ale nikt przecież nie twierdzi, że C-Crosser, to terenówka – wszyscy mówią wprost, że to SUV.
Przed kilkoma dniami, przy okazji przeglądania miesięcznika „Auto motor i sport”, pisałem o „teście na oszczędność”, jakiemu poddano Peugeota 407 1.6 HDi. „Motor” również przyjrzał się tej wersji francuskiej limuzyny. Do jakich doszedł wniosków? Otóż wzbudziło uznanie Redaktora Pieśniewskiego małe zapotrzebowanie sporego Peugeota na olej napędowy. Przy tym wszystkim osiągi auta są co najmniej zadowalające, zwłaszcza elastyczność silnika HDi. Autora zaskoczyło dobre prowadzenie się Peugeota po polskich drogach. Dziwny jakiś – przecież testował auto francuskie! Czy to nowina, że zawieszenie oferuje spory komfort? ;-) Za zalety uznano piękny, sportowy design, bardzo dobre zawieszenie i naprawdę mało paliwa potrzebujący silnik. Wśród wad wymieniono przeciętną zwrotność, średnią przestronność wnętrza i niezbyt duży bagażnik.
Jak konkurenta omawianej 407ki pokazano Citroëna C5 z takim samym silnikiem. Napisano jednak coś, z czym za skarby świata nie mogą się zgodzić moje preferencje: „Ten sam napęd i skrzynia biegów, ale całość bardziej komfortowa. Nie daje więc kierowcy tyle przyjemności z jazdy”… Ech…
Na stronach 28-29 zamieszczono krótkie charakterystyki pięciu samochodów klasy średniej (z rynku wtórnego) z silnikami diesla. Wśród nich – Peugeota 406 2.0 HDi i Renault Lagunę 1.9 dTi. Oba francuskie samochody oceniono naprawdę zaskakująco pozytywnie – doceniono trwałość, relatywnie niewielkie (w stosunku do zastosowanych w tych autach technologii) koszty utrzymania i serwisu i ogromny komfort.
Jeśli ciekaw jesteście, jak może wyglądać następca Peugeota 407, dziś flagowego modelu firmy, to zajrzyjcie na strony 44-45. Znajdziecie tam prezentację spodziewanego na przyszły rok modelu Peugeot 608. Jeśli rzeczywiście tak będzie się prezentowała 608ka, to naprawdę warto zacząć oszczędzać pieniążki… Artykuł wprawdzie próbuje nieco studzić emocje, ale samochody francuskie kupuje się sercem! Sporo też w tekście „gdybania”, bo z całą pewnością, to się jeszcze nie da nic napisać. Pytanie tylko, gdzie Peugeot zechce po raz pierwszy zaprezentować swoją flagową limuzynę? Czyżby w Genewie?
Przy okazji przypomniano poprzedników tego ciekawego stylistycznie samochodu – modele 604, 605 i 607.
I to był już ostatni artykuł dotyczący samochodów francuskich w tym numerze „Motoru”. W przyszłym tygodniu ma się pokazać test porównawczy Citroëna C4 Picasso z Seatem Alteą XL. Co obstawiacie, jako zwycięzcę?… Zobaczymy.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze