Używany Citroën C5 I z lat 2001-2008 to jeden z tańszych samochodów klasy średniej na rynku wtórnym. W wersji kombi zwany bywa wielorybem, ze względu na swój charakterystyczny opływowy kształt. Redakcja Francuskie.pl kupiła taki samochód i obecnie go testujemy – oraz doprowadzamy do porządku.
Citroën C5, którego kupiliśmy, jeździł wcześniej jako samochód służbowy komendanta zachodniopomorskiej policji. Chociaż zdemontowano całe wyposażenie, to na zewnątrz można jeszcze zobaczyć osłony policyjnych świateł w zderzaku a w środku kilka niestandardowych elementów, takich jak uchwyt na kajdanki. Auto ma obecnie nieco ponad 300 tysięcy przebiegu. Jest to wersja Exclusive, z dwustrefową automatyczną klimatyzacją, czujnikiem deszczu i najmocniejszą benzynową jednostką napędową V6. Jazda tym autem sprawia sporo przyjemności, bo Citroën chętnie przyspiesza z miłym dla ucha pomrukiem a wielu kierowców już zdążyło się zdziwić, że grafitowy, bardzo niepozorny samochód potrafi ich zostawić daleko w tyle na światłach.
Zobacz: Ultrakomfortowy Citroën C4. Nowy kompakt w dobrej cenie
Nasz Citroën C5 ma zawieszenie hydropneumatyczne. Genialnie tłumi ono większość nierówności na drodze i nie przenosi do środka. Jeśli coś w ogóle czuć, to krótkie, ostre nierówności. Poza tym w większości wypadków droga wydaje się być gładka jak stół. Chociaż nie jest to taki poziom komfortu jak na przykład w Xantii, to jednak właśnie komfort może być drugim powodem, żeby to auto kupić. Pierwszy to niska cena na rynku wtórnym. Niska w stosunku do tego co auto oferuje.
Zobacz: Używany Citroën Xantia. Komfort za grosze
Używany Citroën C5 to również przestrzeń. W wersji kombi oferuje 563 litry bagażnika i bardzo przestronne wnętrze, idealne dla rodziny. Hatchback to 456 litrów, ale wydaje się w obu przypadkach, że realnie jest to więcej. Duży rozstaw osi – 2750 mm – pozwala swobodnie jechać bez narzekania na ciasnotę. C5 jest także dobrze wyciszony. Silnik mało co słychać, dopiero zmuszanie go do dynamicznej jazdy owocuje miłym dla ucha pomrukiem V6.
Kupiliśmy 17-letni samochód w dość dobrym stanie ogólnym, ale oczywiście wymagał on nieco troski. Niedawno auto przeszło pranie wnętrza i polerowanie lewego reflektora, który nieco zmatowiał, wraz z nałożeniem powłoki ochronnej. Naprawy wymaga fotel kierowcy (a dokładnie siedzisko, które straciło swoje właściwości), siłowniki tylnej klapy, trzeba wyregulować światła. Podklejenia wymaga podsufitka z tyłu, pod którą szły kable policyjnych urządzeń a przy ich usuwaniu została uszkodzona. Wcześniej auto przeszło kontrolę mechaniczną i wymianę najważniejszych elementów i płynów eksploatacyjnych ze sprzęgłem włącznie. Planujemy jeszcze zakup całorocznych opon.
Jazda takim autem daje bardzo dużo frajdy. Citroën C5 V6 ma co prawda tylko 5 biegów, więc po autostradzie czy drodze szybkiego ruchu ze względu na ekonomię staramy się nie przekraczać 130 km/h, ale na każdym biegu jest dynamiczny i chętny do jazdy. Przyspieszenie, dźwięk silnika, praca zawieszenia – dają kierowcy sporo radości. Może mniej cieszy zużycie paliwa, które obecnie w mieście utrzymuje się (przy dynamicznej jeździe) na poziomie 11 litrów na 100 kilometrów. W trasie można zejść do 7, chyba że naprawdę szybko się jedzie.
C5 ma bardzo przyzwoity system audio i sterowanie nim przy kierownicy. Dla słuchających muzyki ze smartfona dobra wiadomość: łatwo tu dołożyć (niefabryczny) moduł bluetooth, który pozwoli na streaming.
Pomiędzy fotelami znajdziemy przyciski sterowania zawieszeniem. W normalnej eksploatacji nie używa się ich zbyt często. Obok znajduje się mały uchwyt na kubek.
W najbliższym czasie planujemy jeszcze odświeżenie lakieru, zdamy też raport z naprawy fotela, bo pytaliście o to w komentarzach.
Citroën C5 I generacji to samochód, który można stosunkowo niedrogo kupić. Po nabyciu auta będzie zapewne wymagał trochę pracy, ale odwdzięczy się komfortową jazdą. Wśród polecanych jednostek napędowych jest na pewno HDi, diesle stosowane w Citroënie w tych latach to jednostki niezawodne, bardzo kulturalnie pracujące, o rozsądnych kosztach serwisowych. Benzynowe V6 jest również godne uwagi, ale uwaga na spalanie. Przy dzisiejszych cenach paliwa może być to kosztowne.
Najnowsze komentarze