Dzisiejsze zwycięstwo na liście wygranych Loeba nosi numer czterdzieści dziewięć i zostało wywalczone w wielkim stylu, w przepięknej bitwie z teoretycznie lepiej dysponowanym na tych trasach Mikko Hirvonenem. O tym jak Sebastien Loeb zdołał tego dokonać dowiecie się czytając dalszy ciąg relacji. Znajdzie się tam też miejsce na omówienie wyników walki pozostałych kierowców korzystających w Rajdzie Norwegii z Citroënów.
Dzisiejszy, trzeci i zarazem ostatni etap rajdu, składał się z trzech dwukrotnie przejeżdżanych odcinków specjalnych. Po wczorajszym dniu Sebastien Loeb posiadał nad Mikko Hirvonenem 15 sekund przewagi, jednak charakterystyka dzisiejszych odcinków specjalnych nie napawała nas optymizmem, bowiem na lodzie pokrywającym trasy oesów znajdowała się warstwa śniegu, co mogło znacząco spowolnić zawodnika przecierającego trasę. Mimo to wierzyliśmy, że Sebastien Loeb przezwycięży te trudności. Niestety, naszą wiarę zweryfikował już pierwszy rozegrany dziś odcinek o nazwie Våler. Najdłuższa próba dnia, licząca sobie 30,3 km, padła łupem Mikko Hirvonena, który zdołał zmniejszyć przewagę Loeba o 5,3 sekundy, zostawiając na resztę dnia zaledwie 9,7. Dani Sordo zajął tym razem piąte miejsce, na takim samym pozostając w generalce i zapewne czekając na rajd o zupełnie innej nawierzchni. Dwa miejsca za Hiszpanem finiszował w Xsarze WRC Petter Solberg, który wreszcie był zadowolony z mechanicznej kondycji swojego samochodu.
Juniorska ekipa Citroëna zapewne nauczyła się podczas Rajdu Norwegii sporo pokory. Rewelacja poprzedniego sezonu JWRC, Sebastien Ogier był dopiero dziesiąty, zostawiając jedno miejsce za sobą Jewgienija Nowikowa. Najbardziej doświadczony z trójki młodszych zawodników Conrad Rautenbach zajął natomiast trzynaste miejsce na oesie, pozostając na jedenastym w klasyfikacji ogólnej.
OS19, czyli pierwszy przejazd Elverum, to spłata długów (temat ostatnio bardzo na czasie ;-)) przez Sebastiena Loeba. Alzatczyk odrobił na tym ponad 13-kilometrowym odcinku z nawiązką wszystko to, co stracił na poprzednim odcinku na rzecz Hirvonena, znów mając w miarę komfortowe 15,8 sekundy przewagi nad Finem. Sordo finiszował jako czwarty, pozostając na piątym miejscu w rajdzie, jednak nas ucieszyła niezmiernie waleczna postawa Pettera Solberga, który dosłownie na ułamki sekundy toczył walkę z Matthew Wilsonem, póki co odpierając ataki młodego Walijczyka i to w o pięć lat starszym aucie.
Obudził się także Sebastien Ogier, który zajął szóste miejsce na oesie, jednak z jego stratą do dziewiątego w generalce Madsa Østberga nie mógł marzyć o poprawie swojej pozycji. Całkiem nieźle pojechał też Żenia Nowikow, mieszcząc się w czołowej dziewiątce, umacniając się na dwunastym miejscu w generalce. Conrad Rautenbach uzyskał dwunasty czas próby, a w łącznej klasyfikacji znajdował się właśnie przed Nowikowem.
Ostatni odcinek porannej pętli, czyli 19,8-kilometrowy Budor, nie zmienił znacząco układu sił w rajdzie. Owszem, wygrał go Mikko Hirvonen, jednak do Sebastiena Loeba odrobił zaledwie 1,2 sekundy, co nie dawało mu zbyt wiele powodów do zadowolenia, w przeciwieństwie do nas. Ponownie czwarty był Sordo, a szósty Ogier, jednak tak jak poprzednio, nie miało to praktycznie żadnego wpływu na pozycje zajmowane w rajdzie przez tych dwóch kierowców. Co innego jeśli chodzi o wyniki Pettera Solberga i Matthew Wilsona. Mistrz Świata z 2003 roku i syn szefa M-Sportu toczyli bitwę chyba równie pasjonującą, jak ta między Hirvonenem a Loebem. Tym razem ponownie górą był Petter Solberg, który uzyskał siódmy czas na tym odcinku, oddalając się od Wilsona na 3,6 sekundy.
Jewgienij Nowikow był ponownie szybszy od Conrada Rautenbacha, zajmując jedenaste miejsce, o jedno lepsze niż jego zespołowy kolega z Zimbabwe. W klasyfikacji generalnej panowie jednak znajdowali się w odwrotnej kolejności.
Ponowny przejazd oesu Våler rozpoczął popołudniową, decydującą o losach rajdu, pętlę. Po raz kolejny odcinek ten nie należał do łatwych dla Sebastiena Loeba. Francuz ponownie dość znacząco przegrał tu z Mikko Hirvonenem, który przed dwoma ostatnimi próbami rajdu miał do Loeba 8,2 sekundy straty. Bardzo dobrą jazdą popisał się Daniel Sordo, notując trzeci czas, jednak było to zbyt mało, aby móc dogonić Henninga Solberga w Fordzie Focusie. Do Norwega Hiszpan tracił wciąż dwadzieścia sekund.
Na dobre zaczął Wilsonowi odjeżdżać za to młodszy z braci Solbergów, Petter. Zdołał on sobie wyrobić już prawie 10 sekund przewagi nad juniorem z zespołu Stobarta, zajmując piąte miejsce na tym odcinku. Czarno-żółta C4-ka Nowikowa dotarła do mety na dobrym ósmym miejscu, o dwa lepszym niż ta czerwona Rautenbacha. Niestety, znaczące straty poniósł tu Sebastien Ogier. Młody Francuz był dopiero 29., z ponad dwuminutową stratą do zwycięzcy. Mimo to utrzymał swoje dziesiąte miejsce w generalce.
Tylko pół sekundy stracił Sebastien Loeb do Mikko Hirvonena na przedostatnim odcinku specjalnym Rajdu Norwegii, którym był powtórnie rozegrany Elverum. Taki obrót spraw cieszył nas niezmiernie, jednak nie mogliśmy być niczego pewni aż do samego końca. Niemniej jednak przed ostatnim oesem Sebastienowi Loebowi wystarczyło nie stracić więcej niż 7,7 sekundy. W trójce zmieścił się na tej próbie ponownie Dani Sordo, a Petter Solberg zanotował ósmy czas, o 0,7 sekundy Lepszy od Wilsona. Dziesiątkę zamknęli ex aequo Nowikow i Ogier, a tuż za nimi finiszował Rautenbach.
Tak zaciętego finiszu w rajdzie zaliczanym do Mistrzostw Świata nie widzieliśmy chyba od Rajdu Nowej Zelandii w 2007 roku. Ciekawi byliśmy czy Sebastien Loeb da radę utrzymać 7,7 sekundy przewagi, jaka pozostała mu po przedostatnim odcinku specjalnym. Nie zawiedliśmy się. Drugi przejazd oesu Budor padł łupem Francuza, który o 2,1 sekundy pokonał Mikko Hirvonena, w efekcie odjeżdżając 27-latkowi z Forda na 9,8 sekundy. To drugi po Rajdzie Szwecji 2004 zimowy rajd wygrany przez Loeba. Zarazem jedyną imprezą w tegorocznym kalendarzu, której Francuz nie wygrał, jest Rajd Polski. Sebastien, czekami na Ciebie w Mikołajkach w ostatni weekend czerwca!
Wróćmy jednak do walki na zaśnieżonych, norweski oesach. W trójce znów finiszował Sordo, kończąc rajd na piątym miejscu ze stratą niecałych 19 sekund do Henninga Solberga. Za plecami tegorocznej ewolucji Citroëna C4 WRC znalazła się dobrze znana, wysłużona Xsara WRC Pettera Solberga. To duży wyczyn tak wiekowym autem wbić się do pierwszej piątki. Życzymy Petterowi lepszego auta (czytaj: C4 WRC) i wyników w pierwszej trójce. On naprawdę na to zasługuje po latach męki w Subaru ;-)
Rozczarowali nieco Juniorzy Citroëna. Najlepszy z nich, Sebastien Ogier, zajął dopiero dziesiąte miejsce. Z drugiej strony, ten chłopak dopiero się uczy i chyba wszyscy pamiętamy początkowe kłopoty Sebastiena Loeba z jazdą po śniegu. Niezrozumiałe jest natomiast to, co dzieje się z Conradem Rautenbachem. Zalicza on już drugi pełny sezon w aucie Citroëna i nadal nie może zdobyć się na równą szybką jazdę. Auto tej klasy należy się chyba komuś znacznie szybszemu… Młodziutki Jewgienij Nowikow miał być objawieniem Rajdu, a zakończył zmagania na dwunastym miejscu. Na pewno dla 18-latka to duży wyczyn, jednak sądząc po przedrajdowych wypowiedziach mogliśmy spodziewać się czegoś więcej.
Zamiast jednak marudzić, cieszmy się kolejnym wspaniałym zwycięstwem Sebastiena Loeba. Nie wiemy jak długo Francuz będzie jeszcze pisał na nowo historię rajdów. Nie mamy nic przeciwko temu, aby robił to jak najdłużej. Zarzuty, iż WRC stało się przez niego nudne do nas nie przemawiają. Przecież nikt nie broni innym kierowcom równać w górę. Choć nam wydaje się, że to jednak kwestia megatalentu Sebastiena…
Żegnamy się z Mistrzostwami Świata do Rajdu Cypru. Poniżej prezentujemy szczegółowe wyniki Rajdu Norwegii (pierwsza dwunastka klasyfikacji generalnej):
1. LOEB, Citroën C4 WRC, 3:28:15,9
2. HIRVONEN, Ford Focus RS WRC 08, 3:28:25,7 | +9,8
3. LATVALA, Ford Focus RS WRC 08, 3:29:37,7 +1:21,8
4. SOLBERG, Ford Focus RS WRC 08, 3:31:49,4 +3:33,5
5. SORDO, Citroën C4 WRC, 3:32:07.9 | +3:52,0
6. SOLBERG, Citroën Xsara WRC, 3:34:41,3 | +6:25,4
7. WILSON, Ford Focus RS WRC 08 3:34:51,5 | +6:35,6
8. AAVA, Ford Focus RS WRC 08 3:35:05,0 | +6:49,1
9. ØSTBERG, Subaru Impreza WRC 2008 3:38:16,4 | +10:00,5
10. OGIER, Citroën C4 WRC, 3:41:05,7 | +12:49,8
11. RAUTENBACH, Citroën C4 WRC, 3:42:44,9 | +14:29,0
12. NOWIKOW, Citroën C4 WRC, 3:43:36,9 | +15:21,0
Grzegorz Różycki
Zdjęcia: Citroën Sport oraz
oficjalna strona Rajdu Norwegii
Najnowsze komentarze