Do Niemiec z niektórych części naszego kraju nie jest bardzo daleko, dlatego jeśli ktoś ma ochotę zobaczyć nowego Peugeot 2008 może udać się do naszych sąsiadów. W niemieckich salonach dealerskich debiutuje właśnie nowy crossover spod znaku lwa.
Nowy Peugeot 2008 mierzy 4,3 m długości, jest więc o 14 centymetrów dłuższy od swojego poprzednika. Dzięki temu pasażerowie mogą liczyć na większą przestrzeń i komfort na tylnych siedzeniach. Większe wymiary mają również korzystny wpływ na pojemność bagażnika. Pod tylną klapą konkurenta Renault Captur zmieścimy 405 litrów bagażu, czyli o 55 litrów więcej w porównaniu do I generacji.
„Widzimy duży potencjał w nowym Peugeot 2008 na niemieckim rynku motoryzacyjnym. Nasz nowy wszechstronny SUV łączy wysoki komfort z nowoczesnymi systemami wspomagania kierowcy i wyrazistym designem. Ponadto dzięki w pełni elektrycznemu e-2008 dajemy naszym klientom kolejną opcję napędową do wyboru” – powiedział Haico van der Luyt, dyrektor zarządzający niemieckiego oddziału Peugeota.
Nowy lew jest oferowany z silnikiem benzynowym PureTech, dieslem BlueHDi oraz w wersji elektrycznej. Peugeot e-2008 jest napędzany jednostką o mocy 100 kW (136 KM), która zapewnia cichą i pozbawioną wibracji jazdę. Akumulator o pojemności 50 kWh wystarcza, aby pokonać dystans 320 kilometrów zgodnie z cyklem WLTP.
Jeśli narzekacie, że w Polsce Peugeot 2008 jest drogi (79.900 zł), to zobaczcie ile kosztuje w Niemczech. Za podstawowy model trzeba tam zapłacić przynajmniej 21.500 euro, czyli w przeliczeniu ok. 92 tys. zł. Elektryczną wersję Peugeot e-2008 zamówimy w cenie 35.250 euro.
Najnowsze komentarze