Sportowy, najmocniejszy Peugeot rocznik 2021, czy może stateczna, chociaż też sportowa limuzyna? Porównanie, które dzisiaj chcemy Wam przedstawić, jest mocno nietypowe, bo dokonuje go posiadacz bardzo mocnej odmiany niemieckiej limuzyny, lubiący takie samochody. Jakie plusy i jakie minusy Peugeota 508 dostrzegł w czasie testu?
Peugeot 508 PSE to najmocniejsza odmiana 508. Ładowalna hybryda o mocy 360 KM z napędem na wszystkie koła z nieco usztywnionym w stosunku do zwykłej wersji zawieszeniem i świetnym wyglądem, pełnym sportowych akcentów. Najmocniejszym akcentem jest niewątpliwie napęd, który z samochodu klasy średniej robi sportowy bolid, który swoimi osiągami robi spore wrażenie. Pięć sekund do setki, bardzo duży maksymalny moment obrotowy, rozsądne spalanie – czego chcieć więcej? Hybrydę można ładować w domu lub w pracy co zapewnia około 30 kilometrów zasięgu na samym prądzie (w aktualnych warunkach). Peugeot 508 PSE przy wszystkich swoich plusach ma jeszcze jeden – rozsądną wielkość bagażnika, która wynosi 487 litrów. A przypomnę, że jest to hybryda. Producent sprytnie ukrył wszystko elektryczne w podwoziu. Mamy tu silnik spalinowy i dwa silniki elektryczne (z przodu i z tyłu), dzięki czemu auto dysponuje napędem 4×4.
Audi A8L to wydłużona wersja topowej limuzyny niemieckiego producenta. Klasyka motoryzacji z silnikiem V8, potężnym momentem obrotowym wynoszącym 600 Nm a przyspieszenie jest jeszcze lepsze niż w przypadku 508, bo wynosi 4,6 s do setki. Mocy nie brakuje. Nie ma tu żadnej elektryki, ot klasyczna spalinowa jednostka z dużą pojemnością i ośmioma cylindrami. Pracuje łagodnie, zapewniając jednocześnie dużą moc. Dobrze z tym silnikiem współgra pneumatyczne zawieszenie, które łagodzi wszelkie dziury. Spalanie jest… duże.
Poniżej zapis wrażeń właściciela A8:
Wygląd zewnętrzny Peugeot 508 PSE kontra Audi A8
Muszę przyznać, że Peugeot 508 PSE wygląda świetnie a w czasie wiele osób się za nim oglądało, Audi jest bardziej opatrzone i klasyczne. Wygląda dobrze, ale trudno, żeby ktoś się za nim oglądał.
Podoba mi się, że sportowe akcenty są widoczne, ale nie ma tutaj przesady, nadmiernego epatowania odbiorcy, krzykliwości. Francuzi potrafią w design. Dobrze też wyglądają na Peugeocie fabryczne 20” felgi i obniżone zawieszenie. Całe nadwozie zaprojektowane jest tak, nawet te zielone wstawki na nim nie powodują pytania „po co one są”, tylko wydają się pasować.
Gdy obydwa samochody stoją koło siebie widać o ile Audi jest większe. Pod względem designu to jednak Peugeot przyciąga wzrok i jest to jego duży plus. Patrzą nawet kierowcy dużo droższych aut i luksusowych marek. Tak, to zdecydowanie przyjemna strona posiadania 508 PSE.
Elementy nadwozia są solidne, wszystkie spojlery i lotki zbudowano z grubego tworzywa, zamontowano je na odpowiedniej wysokości i nic się nie urwie, nawet przy wjeżdżaniu na krawężnik.
Wnętrze
Peugeot to nowoczesność, Audi jest zbudowane bardzo klasycznie. W przypadku Peugeota materiały są dobrej jakości, wykonanie też – chociaż nie wszędzie – ale jednak na niższym poziomie. Dużym plusem 508 PSE są wygodne fotele ze świetnym trzymaniem bocznym i bardzo szerokim zakresem elektrycznej regulacji, nie ma więc problemu z zajęciem wygodnej pozycji. Mała sportowa kierownica nie przypadła mi do gustu, wolałbym chyba nieco większą.
Jednak Audi A8 to gruba skóra, metal, drewno – po prostu limuzyna i to z tych największych. Jest wyjątkowo wygodnie, kierowca i pasażerowie mają do dyspozycji cały szereg różnych systemów wspomagających podróż, nawiewy, masaże, rozkładane siedzenia z tyłu, po prostu luksus.
Pod względem ilości miejsca z przodu długie Audi jest podobne jak Peugeot, z tyłu limuzyna Audi nie znajdzie konkurencji. Za to bagażniki są podobne.
Jazda
„Naprawdę to nie ma trzylitrowej benzyny?” taka była moja pierwsza reakcja, gdy przeczytałem, że pod maską jest zaledwie 1.6 i dwa silniki elektryczne. Peugeot jest zaskakująco dynamiczny i potrafi niesamowicie zaskoczyć na drodze. Lubi jeździć szybko, wchodzić w zakręty, wyprzedzać. Naciskasz pedał gazu i od razu czujesz, jak odchodzi. Później doczytałem, że priorytetem są silniki elektryczne i to one najpierw nadają dynamikę, dopiero potem włącza się napęd spalinowy. Wszystko to odbywa się płynnie, bez szarpnięć.
Chociaż Peugeot i Audi mocno się różnią, to mają jeden punkt wspólny. Oba zapewniają świetną dynamikę i lubią szybko jeździć, chociaż robią to zupełnie inaczej. Oba samochody bardzo sprawnie rozpędzają się do 200 km/h. Później Peugeot, który ma jednak dużo mniejszy silnik benzynowy, zaczyna już robić się mniej dynamiczny, Audi ma jeszcze spory zapas mocy i gdyby nie fabryczny ogranicznik prędkości pewnie pojechałby znacznie szybciej niż Peugeotowe 250 km/h. Ale w Polsce tyle nie można.
Za to w mieście Peugeot jest szybki i zwinny. Lubi przyspieszać, kierownica dostarcza sporo informacji zwrotnych. Zawieszenie nie jest przesadnie twarde, ale nie ma chyba owej typowej dla francuskiej motoryzacji miękkości. To raczej sztywne auto, które nieźle wchodzi w zakręty i lubi kręte drogi. Dynamice trudno cokolwiek zarzucić. Przy naładowanym akumulatorze mamy do czynienia z małą rakietą, która rozsądnie obchodzi się z paliwem. Na ponad tysiąc kilometrów średnie zużycie wyniosło 9,8 l/100 km. Jak na jazdę prawie non-stop na granicach możliwości samochodu, bardzo mało. Chciałbym, żeby Audi, które przy swojej słusznej wadze jest też bardzo dynamiczne, paliło tak mało. Niestety w mieście niemiecka motoryzacja bierze 15+ a przy szaleństwach znacznie więcej, na autostradzie jadąc zmieszczę się w 12 litrach na sto.
Audi wygrywa z Peugeotem wyciszeniem silnika. Dwie turbosprężarki w 4.0 powodują, że jednostka nie musi się wysilać a kilka warstw wygłuszenia tłumi wszystko. Można doszukać się niekiedy niskiego, przyjemnego dźwięku.
Peugeot 508 PSE i Audi A8 dają wiele radości z jazdy, chociaż jest to przyjemność zupełnie innego rodzaju. Za to na stacji przyjemniej tankuje się francuski samochód, bo do baku nie udało mi się nigdy wlać więcej niż 39 litrów co jest i wadą i zaletą, bo tankować przy szybkiej jeździe trzeba często, ale kwota nie szokuje (trochę jak w tym dowcipie, że nie interesują mnie podwyżki cen paliw bo zawsze tankuję za stówę). W Audi do baku idzie ponad osiemdziesiąt litrów.
W moim przypadku mając na dachu solary Peugeot sprawdzi mi się lepiej pod kątem spalania w mieście. Audi będzie na pewno lepsze na długich trasach i rzadziej wymagać tankowania – różnica pojemności zbiornika paliwa jest jednak ogromna.
Podsumowanie: Peugeot kontra Audi?
Oba samochody wydają mi się skierowane do dość wąskich grup docelowych.
Peugeot 508 PSE to ciekawa koncepcja sportowego auta. Jest sportowo a przy tym bardziej komfortowo niż w takim BMW 3 z serii M, zapewniając przy tym dużą dawkę sportowych wrażeń. Niemieckie Audi A8 to limuzyna o sportowym usposobieniu, z nastawieniem na moc i komfort podróży.
Oba samochody są bardzo szybkie i bardzo różne. I nawet jako miłośnik niemieckiej motoryzacji napiszę, że Peugeot wykonał kawał dobrej pracy, którą warto docenić: wygląd, dopracowane zawieszenie, świetny napęd i dynamika. Audi oferuje bardzo dobre wyciszenie wnętrza, wygodne wnętrze z wysokiej jakości materiałami i doskonałe hamulce. Tu widać lata doświadczeń niemieckiej firmy.
Chcąc kupić jedno lub drugie trzeba mieć sporo gotówki. Audi A8, nawet używane i kilkuletnie, to wydatek w granicach 150-200 tysięcy a koszty utrzymania nie są niskie.
Który samochód jest lepszy?
Redaktorka Francuskie.pl chciała, abym odpowiedział na to pytanie a tutaj nie ma chyba jednoznacznej odpowiedzi: moje Audi jest z 2014 roku a Peugeot 508 PSE ma niecały rok. Trzeba zauważyć, że gdyby oba samochody były nowe, to Audi kosztowałoby dwa razy więcej niż Peugeot i zapewne ma prawo być pod wieloma względami lepsze. Zresztą w Polsce dla niektórych klientów decydująca będzie marka i są gotowi wybrać auto ze względu na znaczek a „cztery zera” jak to złośliwie mówią ludzie jest znaczkiem jednak lepszym, bo premium.
Peugeot 508 PSE to samochód dla osoby, która ma pieniądze, jest indywidualistą, nie przejmuje się opiniami obiegowymi, chce wyraźnie zaznaczyć swoje zamiłowanie do szybkiej jazdy i mieć samochód, który wyróżni się na ulicy a przy tym nie płacić zbyt wiele za paliwo. Sportowych emocji tu nie brakuje. No i fajnie mieć własne miejsce do ładowania z tanim prądem.
Z perspektywy posiadania Audi A8 fajną cechą Peugeota 508 PSE jest to, że ludzie się za nim oglądają. Audi, nawet tak duże i luksusowe, nie wyróżnia się na ulicy. Peugeota której nie da się spotkać zbyt często na drogach. I być może to jego główny atut – posiadanie czegoś wyjątkowego, niezwykłego. Ma wiele zalet i cech, dla których warto go rozważyć. Ma też swoje wady, jak wszystko. Muszę docenić postęp, jaki Peugeot zrobił w ostatnich latach.
Dane techniczne – porównanie
Peugeot 508 PSE 360 KM |
Audi A8L 4.0 435 KM |
|
Długość (mm) |
4.750 |
5.265 |
Szerokość (mm) |
1.860 |
1.949 |
Wysokość (mm) |
1.410 |
1.460 |
Rozstaw osi (mm) |
2.800 |
3.122 |
Bagażnik (l) |
487 |
490 |
Moc silnika (KM) |
360 |
435 |
Maks moment obr (Nm) |
520 Nm |
600 Nm przy 1500 obr |
Przyspieszenie |
5,2 s |
4,6 s |
Spalanie (l) |
2,0 (dane fabryczne) |
9,2 (dane fabryczne) |
Waga (kg) |
1.850 |
2.050 |
Fabryczna prędkość maksymalna (km/h) |
250 |
250 (ogranicznik elektroniczny) |
Wyposażenie
Na koniec chciałem jeszcze podzielić się z wami wrażeniami, związanymi z wyposażeniem. Zajrzałem do konfiguratora Peugeot 508 PSE i mocno mnie zdziwiło, że… nie ma co konfigurować, bo wszystko jest w standardzie. Do wyboru jest tylko wersja sedan i kombi, jeden napęd o mocy 360 KM, w opcjach szyba akustyczna podgrzewana (400 zł dopłaty), dach elektryczny (6.000 zł dopłaty) i tyle. Wejdźcie sobie na konfigurator Audi, tam za wszystko się dopłaca.
Co spodobało mi się z wyposażenia:
- Noktowizor – system monitoruje na bieżąco drogę przy słabym oświetleniu wieczorem i w nocy. W sytuacji, gdy wykryje w torze poruszania się pojazdu ludzi lub zwierzęta, wyświetli obraz z kamery na zegarach przed kierowcą a jak będzie zbyt blisko to także ostrzeże sygnałem dźwiękowym i podświetli postać czerwoną ramką. Działa to znakomicie i bardzo podnosi bezpieczeństwo na naszych kiepsko oświetlonych drogach, nie spodziewacie się nawet ilu ludzi po nich chodzi.
- Aktywny tempomat z utrzymaniem pasa, który może pełnić rolę autopilota, z zatrzymaniem auta w korku włącznie. Żeby ruszyć trzeba nacisnąć przycisk lub lekko dotknąć pedału gazu. Rozwiązanie działa sprawnie aż do 180 km/h. Jego działanie wymaga jednak trzymania kierownicy, system samochodu sprawdza czy kierowca czuwa.
- Duży szklany dach –testowy PSE miał na wyposażeniu odsuwany szklany dach, którego dużą taflę widać z góry auta. Wizualnie wygląda to fajnie no i przydaje się w ciepłe dni, żeby szybko przewietrzyć auto np. po długim postoju.
- Android Auto i Apple Car Play – w Peugeot 508 PSE jest przewodowe, w Audi tego nie mam, bo w tamtych czasach systemu jeszcze nie było. Przy okazji jedna z wad 508 to ładowarka bezprzewodowa, która jest trudno dostępna w środkowym tunelu, dlatego lepiej posłużyć się kablem i obsługiwać telefon na ekranie samochodu.
- Ładowalna hybryda – w cenie otrzymuje się kompletny samochód hybrydowy, który można ładować. Na co dzień posłuży jako auto do kręcenia się wokół komina na prądzie, a jak człowiek ma ochotę to można poszaleć. I to dosłownie. W cenie jest już wszystko, włącznie z ładowarką. Kto ma fotowoltaikę na dachu (a ja mam), ten doceni jazdę w zasadzie za darmo.
- Masaż – Peugeot 508 ma naprawdę genialny system masażu z ośmioma punktami, różnymi programami i ustawieniem intensywności. W Audi oczywiście też jest do wyboru do koloru masaży (także z tyłu), ale to jednak inna klasa auta.
Na koniec postaram się podsumować wszystkie plusy i minusy Peugeota 508 PSE okiem posiadacza Audi A8L:
Plusy Peugeot 508 PSE:
+ fajne osiągi,
+ możliwość jazdy na samym prądzie, co w połączeniu z fotowoltaiką daje jazdę za darmo, wyskoczyć do sklepu, do firmy mogę prawie za darmo,
+ precyzja prowadzenia i napęd na wszystkie koła (w Audi też mam tylko stałe 4×4),
+ wygodne, dobrze trzymające fotele z przodu,
+ zawieszenie nie jest za sztywne,
+ tryb sport to mój faworyt,
Minusy Peugeot 508 PSE:
– gorsze wyciszenie,
– mała kierownica, wolałbym trochę większą,
– powyżej 200 km/h nie jest już tak dynamiczny,
– mały bak (chociaż na stacji mniej płacę),
– materiały dość dobrej jakości, ale nie jest to poziom Audi,
– plastik w miejscach, gdzie trochę nie pasuje, np. pod przyciskami szyb w drzwiach,
– bezbramkowe szyby są piękne, jednak przy wysokich prędkościach dają o sobie znać no i ciągle je dotykam rękoma przy zamykaniu
Więcej zdjęć znajdziecie w galerii poniżej.
Najnowsze komentarze