„Auto Świat” nr 25 (825) z 20.VI.2011
Stron: 52 (z okładką) + 24 (dodatek „Autem po Europie”)
Cena: 2,50 zł
Koszt 1 strony: niespełna 3,3 grosza (licząc z dodatkiem)
Warto kupić? Głównie miłośnicy Peugeota
O jakich interesujących nas markach piszą lub choćby wzmiankują: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia
Jakim modelom poświęcono choćby odrobinę miejsca: C1, C3, C3 Picasso, Xsara, 107, 206, 307, 407, 508, 607, Laguna, Megane, Duster, sportowe
Na stronie 12. pojawiła się informacja, że Dacia Duster została wybrana przez czytelników francuskiego pisma „4×4 Magazine” najważniejszym modelem roku w swoim segmencie. Pisaliśmy o tym 13. czerwca.
Na stronach 12-13 pokazano z kolei rekordowe Megane RS w limitowanej wersji Trophy. Żaden z 500 egzemplarzy oficjalnie nie trafi do Polski, ale auto budzi sporo emocji, choć osiągi w stosunku do zwykłego Megane RS poprawiono niewiele. Pisaliśmy o RS Trophy kilkakrotnie w tekstach:
– „Jeszcze mocniejsze Megane RS”
– „Kolejne zdjęcia Renault Megane RS Trophy”
– „Rekordowe Megane RS Trophy”
Na stronę 15. powinni zajrzeć kibice sportów motorowych. Najwięcej miejsca poświęcono na relację z Rajdu Karkonoskiego, wygranego przez Bryana Bouffiera jadącego Peugeotem 207 S2000. Wspomniano też o Citroënach C2.
Nieco niżej pojawiła się relacja z Grand Prix Kanady, a w niej wzmianki o kierowcach zespołu Red Bull-Renault, ale bez wspominania o samym zespole.
Obok zamieszczono jeszcze notatkę poświęconą 24-godzinnemu wyścigowi w Le Mans, w której nie mogło zabraknąć wzmianek o Peugeotach 908.
Wspomniany na wstępie test porównawczy pięciu aut segmentu A znajdziecie na stronach 16-21. Peugeot – od razu napiszmy – uplasował się na czwartym miejscu, a testowano autka z niespełna 70-konnymi silnikami benzynowymi. Czemu 107-ka pokonała tylko Suzuki Alto, a przegrała z koreańsko-włoską konkurencją?
Skrytykowano plastiki wykończeniowe (za wygląd, bo nie za brak trwałości), zawieszenie półki nad bagażnikiem na jednej nitce (!!!), sam bagażnik, do którego rzekomo nie da się włożyć niemal niczego (polecam nasz test Peugeota 107), równie rzekomą ciasnotę na tylnej kanapie, zbyt późno reagujące ESP i… globalizację ;-) Wśród zalet wymieniono realne niewysokie spalanie, niewielkie wymiary zewnętrzne, a więc funkcjonalność w dużych miastach, i niewiele więcej. Z tym ESP, to zresztą dość znamienne, bo nierzadko wspomina się o takim działaniu tegoż układu, jako o zalecie, bo pozwala na odrobinę szaleństwa. Ale nigdy w odniesieniu do samochodów francuskich…
Dużo lepiej, bo na maksymalne 5 gwiazdek, oceniono Peugeota 508 SW GT. To auto praktycznie takie samo, jak testowane przeze mnie przed dwoma miesiącami. Mój zapis wrażeń z jazd podobną 508-ką znajdziecie w tekście „Dzieło absolutnie doskonałe”.
Niestety artykuł w „Auto Świecie” już na początku mnie rozdrażnił. Bo napisano, że „jeszcze do niedawna klienci zainteresowani zakupem kombi klasy średniej mieli do wyboru tylko dwa typy pojazdów”. I padają przykłady, dziwnym trafem tylko niemieckie: Volkswagen, Ford, Audi i BMW. Jakby nie istniał Citroën C5 pierwszej generacji (czy prześliczna Xantia Break nieco wcześniej), jakby Renault nie produkował od kilkunastu lat Laguny, jakby Peugeoty 406 i 407 były wymysłem tylko chorych umysłów kochających inaczej… Normalnie porażka. Dopiero teraz nadjechał Peugeot 508 SW, bo żabojady zobaczyły, że można w segmencie D produkować kombi. No sorry, ale taki jest wydźwięk tych słów, które przeczytałem w „AŚ”. Może się i czepiam aż do przesady, ale w tym piśmie tak jest zawsze. To niemieckie firmy są awangardą, a po ich śladach idą francuscy producenci. Tego się już po prostu nie da tak czytać!!!
Ale dobra, wróćmy do Peugeota 508 SW. Skoro już go zaprojektowali i produkują, to okazuje się, nawet w „Auto Świecie”, że to dobry samochód! Jestem w szoku! Pochwalono materiały wykończeniowe, bardzo bogate wyposażenie, przestronne wnętrze, znakomity silnik 2.2 HDi, ale dobrze pracującą automatyczną skrzynię od razu porównano do dwusprzęgłowego rozwiązania Volkswagena. I po co było to wtrącenie?
W tekście wspomniano też modele 407 i 607.
Wśród konkurentów wymieniono Renault Lagunę, Volkswagena Passata i Forda Mondeo, choć tak naprawdę tylko ten ostatni dorównuje testowanej 508-ce mocą silnika.
Citroëna C3 Picasso wspomniano na stronie 27. Najmniejszy „Pikuś” wystąpił tam w roli konkurenta dla testowanej przez „AŚ” Toyoty Verso.
Renault Megane pojawiło się w roli alternatywy dla Opla Astry (strona 28.).
Na stronach 42-43 dokonano porównania kosztów podstawowych czynności serwisowych dla Laguny, Avensisa i Passata. Okazuje się, że utrzymanie Renault wcale nie jest takie drogie, jak głoszą krążące w polskim społeczeństwie legendy… Warto to sprawdzić!
Silnik 1.4 HDi trafiał do kilku mniejszych modeli koncernu PSA (choć nie tylko). Spotkać go można m.in. w Citroënach C1, C2, C3 i w Xsarze, oraz Peugeotach 107, 206, 207 i 307. Generalnie jest to jednak udana konstrukcja o relatywnie niskich kosztach serwisowych, o czym możecie poczytać na stronach 44-45. Ogólnie tę jednostkę napędową oceniono na cztery gwiazdki (na sześć możliwych do uzyskania).
Na stronie 50, tygodnik zachęca do obejrzenia (na AutoSwiat.tv) materiałów poświęconych Dacii Duster i Renault Lagunie.
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisano w „Auto-Świecie” w tym tygodniu.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze