„Auto Świat” nr 3 (854) z 16.I.2012
Stron: 52 (z okładką)
Cena: 2,30 zł
Koszt 1 strony: ponad 4,4 grosza
Warto kupić? Można
O jakich markach francuskich piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: Ami, Berlingo, BX, C1, C2, C3, C4, C4 Picasso, C5, C8, C-Crosser, CX, DS, DS5, Jumpy, Saxo, SM, Xantia, 107, 204, 206, 306, 307, 3008, 406, 407, 508, 5008, 807, Boxer, Expert, Partner, Espace, Fluence, Kangoo, Laguna, Megane, Modus, Scenic, Thalia, Duster, Lodgy, Logan, Sandero, sportowe
A czemu o to pytam? Bo aktualny „Auto Świat” właśnie takiego porównania dokonał. To znaczy zrobili to oczywiście Niemcy, a nasi chętnie przedrukowali. Dlaczego chętnie? O tym za chwilę, najpierw bowiem sprawdzimy, co o samochodach francuskich pojawiło się na łamach „AŚ” na wcześniejszych stronach.
Krótki materiał poświęcony liftingowi Citroëna C1, Peugeota 107 i Toyoty Aygo zamieszczono na dole strony 12. U nas oczywiście znajdziecie całkiem sporo zdjęć francuskich braci nazywanych wraz ze swoją japońską siostrą „trojaczkami z Kolina”.
Na kolejnej stronie znajdziecie krótki materiał poświęcony Dacii Lodgy – kompaktowemu minivanowi, który zostanie za nieco ponad 1,5 miesiąca pokazany w Genewie. W tekście wspomniano też Renault Scenic’a.
Renault Logany są wykorzystywane podczas Gonki Zwiezd (Wyścigu Gwiazd), wyścigu organizowanego przez rosyjski magazyn „Za ruliem”. Możecie o tym poczytać na stronie 14., gdzie wspomniano też asa Citroëna, Sebastiena Loeba. Najbliższa impreza z tego cyklu odbędzie się za nieco ponad miesiąc.
Na tej samej stronie wspomniano tez o kłopotach z promocją cyklu WRC, ale zilustrowano to zdjęciem Škody Fabii S2000. Czy to nie lekka przesada? Jakby nie było ciekawych aut WRC do pokazania przy tekście o WRC traktującym… Są Citroën DS3 WRC, Ford Fiesta WRC, czy Mini WRC, wyglądające dużo ciekawiej, ale przede wszystkim zbudowane w innej specyfikacji.
Dacia Duster, i to w dwóch wersjach, pojawiła się w materiale poświęconym skuteczności różnych napędów na ośnieżonej nawierzchni. Wszystko to znajdziecie na stronach 16-21, a oceniano przyspieszenie, trakcję, prowadzenie, bezpieczeństwo i radość z jazdy. I w tej ostatniej konkurencji Dacii się dostało, bo gdyby nie kiepskie oceny tutaj, Duster mógłby zagrozić np. dwóm modelom Audi, dziwnym trafem obydwu napędzanym na cztery koła…
Peugeota 508 uznano za konkurenta dla Kii Optimy testowanej na stronach 23-24.
Porównanie Citroëna DS i Citroëna DS5 znajdziecie na stronach 24-26. Trochę to bez sensu, bo to nie ten sam format – DS5 powstał na wydłużonej nieco płycie samochodu kompaktowego, zaś DS, to prawdziwy przedstawiciel segmentu E. Ba! – dziś nawet jego rozstaw osi (3.125 mm) robi wrażenie w klasie E, więc w stosunku do tego z DS5 (2.727 mm) jest po prostu kosmicznie w innej lidze! Jedynym dziś spadkobiercą i następcą DS jest Citroën C6, więc już sam fakt porównywania z „boginią” DS5 jest dla mnie mocno bez sensu.
Ale OK – takiego porównania dokonano, więc mu się przyjrzę, a jako zagorzały, wieloletni miłośnik Citroënów uczynię to z dodatkową wnikliwością ;-)
Przyznać muszę, że tekst zaczyna się niemal na kolanach, co najmniej, jakby opisywano Škodę ;-) tylko z większym nabożeństwem ;-) Cóż – wszak wjechała „bogini”… I w kwestii stylistyki nie ma z DS-ą szans żadne inne auto. Żadne nie było aż tak futurystyczne w momencie debiutu, jak Citroën DS. Dobrze ponad pół wieku temu prezentacja tego auta była prawdziwym szokiem. Do tej pory nikt nie produkował takich samochodów! To Citroën w każdym calu.
DS5 też pochwalono – jest ciekawe stylistycznie (choć nie rewolucyjne), ma znakomite fotele, świetne materiały wykończeniowe i dobrze się prowadzi, choć zarzucono mu przesadną twardość zawieszenia i – oczywiście – „mało komunikatywny i nieharmonijny układ kierowniczy”. Dobrze oceniono także 200-konny silnik 1.6 THP i… brak innowacji technicznych (nie licząc wersji HYbrid4).
Ostatecznie Legendę sprzed półwiecza oceniono na 4,5 gwiazdki, zaś dzisiejsze DS5 tylko na 3,5. Kiepskie noty nowy samochód uzyskał za innowacyjność i komfort (po dwie gwiazdki), „bogini” analogiczną notę uzyskała za temperament. No cóż – jeśli to ma być twardy, niemiecki seks, to faktycznie, DS-a się w to nie wpisuje, ale temperament można okazać też typowo po francusku, z miękkością, smakiem, wyrafinowaniem… Ale skąd to mają wiedzieć dziennikarze „Auto Bilda”? ;-)))
W tekście wspomniano też inne modele Citroëna (Ami, BX, C4 Picasso, CX, czy SM) oraz Peugeota (3008).
Renault Megane Grandtour przysypane śniegiem można dostrzec na jednym ze zdjęć zamieszczonych na stronie 33.
Właściciel Renault Laguny pyta na stronie 34., czy musi wymieniać pompę wody przy okazji wymiany rozrządu. Oczywiście, że tak!
Na stronach 38-45 znajdziecie „Raport jakości 2011” stworzony w oparciu o typowe usterki, raporty TÜV, ogłoszone akcje naprawcze, warunki gwarancji, wyniki testów długodystansowych Redakcji itp. Interesujące nas marki oceniono niespecjalnie (o tym za chwilę), a w sekcjach przeznaczonych dla poszczególnych marek znalazły się wzmianki o Citroënach C1, C2, C3, C4, C5, C8, Saxo, Xantia, Berlingo, C-Crosser i Jumpy, Peugeoty 107, 206, 306, 307, 406, 407, 5008, Boxer, Expert i Partner, Renault Espace, Fluence, Kangoo, Lagunie, Megane, Modusie, Scenic’u i Thalii, oraz Daciach Logan i Sandero.
Ostatecznie na miejscu 16. (tuż za Volkswagenem) sklasyfikowano Dacię, Renault zasłużyło na miejsce 19., Peugeot na 23., a Citroën – wraz z Volvo – wylądował na ostatniej, 24. pozycji.
Peugeota 204 Cabrio wspomniano w materiale o „domowych garażach”, jaki znajdziecie na stronach 48-49.
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisano w „Auto Świecie” w tym tygodniu.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze