Peugeot 607 ma ponadczasowe nadwozie a używane egzemplarze można kupić stosunkowo niedrogo. Elegancki samochód jest niedrogi w eksploatacji, wielu cech mogą mu pozazdrościć dużo droższe limuzyny.
Przez całe dekady Peugeot z sukcesami serwował europejskiej (i nie tylko) klienteli reprezentacyjne limuzyny – model 604 użytkowali także polscy komunistyczni dygnitarze. Kontynuatorem tradycji był produkowany dekadę 605, jednak i na niego przyszła pora u schyłku lat 90-tych. Archaiczną już konstrukcję zajął model 607, którego ceny systematycznie spadają, podobnie jak populacja egzemplarzy wartych uwagi.
Pierwszym zaskoczeniem jest sposób opracowania nowego modelu jakim był 607. Peugeot zamiast opracować zupełnie nową konstrukcję, próbując ponownie zawalczyć o klientów z producentami z Niemiec czy Japonii zrobił coś zgoła innego. Architekturę schodzącego z rynku 605 obudowano po prostu nową, nowoczesną karoserią, montując nowsze jednostki napędowe i gruntownie zmieniając wnętrze – tak właśnie wyglądał w skrócie, budżetowy proces Peugeota na zastąpienie wysłużonego 605. Faktycznie, pod względem przestronności wnętrza, pojemności bagażnika starszemu 605 nic nie brakowało, zapewniał także niebywały komfort jazdy – co częściowo tłumaczy taki postępek władz Peugeota.
Nowy model – 607 – oczywiście dostępny był tylko jako dystyngowany sedan. Obłe, pełne finezyjnych przetłoczeń i długich linii nadwozie skutecznie zabezpieczono przed korozją. Wśród używanych nie sposób znaleźć egzemplarz skorodowany, jedynie w zaniedbanych egzemplarzach lakier nie prezentuje się już dobrze. Na liście opcji znalazły się oczywiście ówcześnie pozostające na szczycie reflektory ksenonowe, obowiązkowo ze spryskiwaczami wysuwającymi się ze zderzaka. Niektóre wersje wzbogacają dodatkowo liczne chromowane wstawki.
Peugeot 607 zachował ze swojego protoplasty i poprzednika zarazem wszystkie najlepsze ceny we wnętrzu. Przestrzeń dla kierowcy każdych gabarytów jest wystarczająca, fotele relaksują i nie męczą nawet po kilku godzinach wytężonej podróży – oczywiście ich wyprofilowanie i charakter prowadzenia 607 ani przez chwilę nie skłania do dynamicznej jazdy. Prawdziwym zaskoczeniem jest tylna kanapa, w tej kategorii 607 oferował zdecydowanie więcej niż konkurencja. Tylne szerokie drzwi niczym w starszym 605 otwierają się prawie pod kątem prostym. Zajmowanie miejsca za wysokim kierowcą nie stwarza żadnych trudności, miejsca na nogi i głowę zawsze mamy zdecydowanie więcej niż tego potrzebujemy.
Kanapa nie zapewnia już uczucia zapadania się jak to miało miejsce w poprzedniku, wciąż jednak serwuje wysoki komfort na długich trasach. Wielką zaletą wnętrza 607 była akustyka, w kabinie nawet przy autostradowych prędkościach panowała cisza – dziś już nie doświadczymy tego efektu, zmęczone uszczelki drzwi nie zapewnią takich warunków. Obsługa przyrządów pokładowych nie różni się od innych modeli marki z tamtych lat. W 607 możemy liczyć na faktycznie skórzaną tapicerkę (także w odważnych kolorach, dużą popularnością cieszył się pomarańcz czy czerwień), elektrycznie otwierane szyby, szyberdach, rozbudowane nagłośnienie opracowane przez Bose, automatyczną przekładnię (cztero, pięcio lub sześciobiegową zależnie od wersji silnikowej), nawigację z kolorowym ekranem, komputer pokładowy, adaptacyjne zawieszenie i wiele innych. Cała elektronika pokładowa w 607 funkcjonuje dzięki centralnej magistrali CAN.
Zupełnie nowy samochód
Błędem jest traktowanie 607 jako jedynie odświeżonego 605, choć faktycznie obydwa modele pod względem zachowania na drodze mają ze sobą bardzo wiele wspólnego. Jedyną wersją której część mechaników radzą unikać jest wariant 607 wyposażony w adaptacyjne amortyzatory. Póki są sprawne istotnie zapewniają zauważalne zmiany charakterystyki tłumienia i zachowania auta w granicznych sytuacjach. Problemem dziś jest nie tylko absurdalna cena nowych elementów, ale nawet jej dostępność – chińskie zamienniki lepiej odpuścić.
Na szczęście istnieje możliwość zastąpienia ich w razie konieczności amortyzatorami ze standardowych odmian. Układ jezdny z zestawem wielowahaczowym przy osi tylnej zapewnia nie tylko komfort podróżowania, z wyjątkiem wspomnianych amortyzatorów okazuje się także wytrzymały. Nadal dostępne są wszystkie części zamienne, ich ceny są przystępne. Żywiołem 607 są autostradowe podróże, to w takich warunkach flagowy Peugeot pokazuje się z najlepszej strony, urzekając stabilnością, ciszą i komfortem. Nie jest to typ sportowca – i całe szczęście!
Jaki silnik wybrać do Peugeot 607?
Benzyna
Rzecz jasna po latach najbezpieczniejszym wyborem są czterocylindrowe, wolnossące silniki benzynowe 2.0 16V i 2.2 16V o mocy 136-138 i 158 KM. Są doskonale znane z innych modeli koncernu co tylko przekłada się na niskie ceny części zamiennych, obsługi i łatwość rozwiązywania problemów. Podstawowy wariant jest jednak dość słaby jak na tak duże nadwozie. Wśród silników benzynowych jednak adekwatnym źródłem mocy i elastyczność do modelu klasy wyższej jest topowa jednostka 3.0 V6 o mocy 207-211 KM. Ona także jest znana nam z innych modeli koncernu PSA, tutaj jednak musimy być gotowi na adekwatne koszty. Pomijając zużycie paliwa które w ruchu miejskim z łatwością przekracza 15 litrów, musimy być świadomi cen części zamiennych i obsługi. Wymiana paska rozrządu to wydatek rzędu 2.500 złotych. Bolączką jednostki są przepalające się cewki. Mechanicy uczulają przez zakupem egzemplarzy w których występują wycieki. Skuteczne usunięcie nieszczelności wymaga wyjęcia silnika – co oznacza lawinowy wzrost kosztów całej operacji. W zamian 607 z widlastym benzynowym silnikiem gwarantuje harmonijnie rozwijaną – wystarczającą – moc, wystarczającą elastyczność i zapas mocy do wykonania płynnych lecz nie gwałtownych manewrów wyprzedzania.
Diesel
Silniki diesla jakie oferowane w 607 to dobrze nam znane konstrukcje z rodziny HDi. Cennik otwierał 2.0 HDi o mocy 109 KM, później podniesionej do 136 KM. Nieco więcej oferował 2.2 HDi 133 KM, 170 KM zapewniała jego podwójnie doładowana odmiana – zapewnia fascynującą elastyczność i brak zwłoki, tutaj jednak prozaiczna regeneracja sprężarek generuje rachunek przekraczający cztery tysiące złotych. Silniki czterocylindrowe utrzymane w dobrej kondycji, których dotychczasowi właściciele nie oszczędzali są warte uwagi. Ich osiągi są co najmniej wystarczające w każdych warunkach, natomiast zużycie oleju napędowego w trasie z łatwością spadnie poniżej 6 litrów na sto kilometrów.
Popisem technicznych możliwości jest sześciocylindrowy diesel 2.7 V6 HDi o mocy 204 KM. Oferuje wybitną kulturę pracy, elastyczność, niewyczerpane pokłady wigoru i aksamitny dźwięk pracy. Korzysta oczywiście z bezpośredniego wtrysku common rail i dwóch turbosprężarek i zawsze sześciobiegowego automatu. Sporo jest egzemplarzy które bez kłopotów pokonały imponujące przebiegi, co tylko dowodzi jak kluczową kwestią jest wysoka kultura serwisowa. Jeśli ktoś znajdzie zadbany egzemplarz – kupić warto, zwłaszcza że są serwisy, które doskonale radzą sobie z obsługą tych jednostek o czy pisaliśmy przy okazji Citroëna C6.
Ile kosztuje używany 607?
Obecnie ceny zmęczonych życiem egzemplarzy zaczynają się już od kilku tysięcy złotych – pozostaje tylko pytanie o koszty przywrócenia ich do sprawności. Egzemplarze z pewną historią, często pochodzące z pierwszych rąk to wydatek nawet 15-20 tysięcy złotych. Aktualna oferta aut deklarowanych jako bezwypadkowe jest tutaj.
607 od pierwszego właściciela z przebiegiem 400 tysięcy km wyceniono np. na 7.900 zł.
Najnowsze komentarze