Tego już dawno nie było – na okładce „Motoru” zagościło w tym tygodniu aż pięć samochodów francuskich! Jeden w postaci wizualizacji, cztery pozostałe na normalnych zdjęciach! Co więcej – można uznać, że wizualizacja przyszłej generacji Megane zajmuje na owej okładce najwięcej miejsca. Naprawdę jestem pod wrażeniem. Nasi Przyjaciele z Redakcji zasłużonego tygodnika motoryzacyjnego (choć przyjaźń to nieodwzajemniona, nad czym ubolewamy) naprawdę się w tym tygodniu postarali. Może więc jednak tlą się w nich jakieś ciepłe uczucia pod naszym adresem?…
„Motor” nr 06 (3215) z 2.II.2015
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,55 grosza
Warto kupić? Tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia Citroen
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C1, C3, C4, C4 Cactus, C4 Picasso, C5, 204, 207, 208, 2008, 308, 3008, 402, 403, 5008, 604, Alpine Vision Gran Turismo, 11, 14, 19, Captur, Clio, Eolab, Espace, Fluence, Kadjar, Laguna, Megane, Scenic, Twingo, Zoe, Duster, Lodgy, Logan, Sandero
Dacię Sandero pokazano na stronie 4., a wspomniano jeszcze Logana – to jedne z najtańszych aut na polskim rynku. Tańsza jest tylko bazowa wersja Toyoty Aygo w wyprzedaży ubiegłego rocznika.
Na tej samej stronie zobaczycie też małą fotkę, a na niej Citroëna C4 Cactusa, Peugeota 2008 i Renault Captura.
Miłośnicy Renault powinni zajrzeć na strony 6-7. Zobaczycie tam dwie wizualizacje Renault Megane IV generacji, ale i masę wzmianek o innych modelach, zarówno Renault (11, 14, 19, Megane poprzednich generacji, Captur, Clio, Eolab, Espace, Fluence, Kadjar, Laguna, Scenic, Twingo, Zoe), jak i konkurentów (Peugeot 308). Wspomniano także Nissana z uwagi na łączący obie firmy Alians. I jak w przypadku Megane nie pojawiło się w tekście w zasadzie ani nic nowego, ani nic konkretnego, to warto za to zerknąć do opisów poprzednich kompaktowych modeli. Choć nie ze wszystkimi opiniami tam zamieszczonymi się zgodzę. Na przykład nie podoba mi się taki opis przy Renault 19: „Pierwszy raz do pomocy w projektowaniu karoserii Renault zaprzęgło superkomputer. Wyszło tak sobie”. To bzdura!!! Renault 19 wyglądało w swoich czasach rewelacyjnie!!! Wystarczy popatrzeć na jego sylwetkę i na to, jak wyglądał w tym czasie (końcówka lat 80. XX wieku) Volkswagen Golf – to były czasy drugiej jego generacji. „Dziewiętnastka” prezentowała się przy nim rewelacyjnie i nowocześnie. A nie „tak sobie”. Była też dużo dłuższa i miała większy rozstaw osi.
O wystawie Retrombile w Paryżu wspomniano w lewym dolnym rogu strony 8. przypominając w niej o Citroënie DS i Peugeotach 204, 402, 403 i 604.
W dziale Przyszłe premiery na marginesie strony 9. wspomniano Renault Twingo GT, Peugeota 3008 i Renault Kadjara. Kompaktowego crossovera Renault pokazano nawet na małym zdjęciu.
Na stronie 10. pojawił się krótki materiał poświęcony wirtualnemu samochodowi Alpine. Pisałem o nim przed ośmioma dniami.
Dacia Duster okazała się piątym najpopularniejszym samochodem osobowym kupowanym w Polsce w 2014 roku przez klientów prywatnych! Pokonała Škody Fabię i Rapida. W miejscu dziewiątym zmieściło się Renault Clio! Dowiedziałem się tego ze strony 11.
Na stronach 18-22 porównanie. O tyle szokujące, że wygrane przez samochód francuski! No ale przestanie Was to dziwić, gdy dowiecie się, że w szranki stanęły Citroën C4 Cactus, Peugeot 2008 i Renault Captur ;-) Porównano samochody napędzane silnikami benzynowymi o mocach rzędu 110-120 KM, przy czym najsłabszy motor napędzał Cactusa, a dwa 120-konne pojawiły się z 2008-ce i Capturze, przy czym ten w Peugeocie ma największą pojemność (1.6) okupiony brakiem turbiny.
C4 Cactus jest najniższy i dlatego osobiście nie do końca go do crossoverów zaliczam. Jak być może pamiętacie z naszego testu, bardziej skłonny byłem zaliczyć go do kompaktów (w dolnej strefie stanów średnich tego segmentu), niż do crossoverów, co zresztą wzbudziło oburzenie niektórych naszych Czytelników.
Ale nawet „Motor” przyznał, że szerokość wnętrza C4 Cacusa spokojnie predestynuje go do porównywania z kompaktami. Tyle, że to nie jedyny parametr, jaki bierze się pod uwagę ;-)
Peugeot, uznany za auto o najciaśniejszym w porównaniu wnętrzu, został pochwalony za świetne zawieszenie – pracujące cicho i zestrojone komfortowo. W Citroënie, który „ma co prawda superwygodne fotele”, zawieszenie jest – zdaniem Redaktora Laski – sztywniejsze, ale też pracuje pewnie i cicho. Najgorzej oceniono zawieszenie Captura – głośne i sztywne. Chyba miałem więc coś zepsute, zwłaszcza w kwestii tej sztywności…
Za prowadzenie pochwalono C4 Cactusa i Peugeota, w Renault doszukano się kiepskiej komunikatywności układu kierowniczego i brutalnego działania ESP. Za to dzięki systemowi Extended Grip pochwalono Captura za prowadzenie na luźniejszych od asfaltu nawierzchniach.
Porównanie wygrał Captur (179 punktów), choć bez uwzględnienia kosztów i wyposażenia zajmował drugie miejsce, za C4 Cactusem. Poziomem wyposażenie wygrał jednak z Citroënem (178 oczek). Peugeot zarówno przed uwzględnieniem kosztów, jak i po wzięciu ich pod uwagę, był trzeci (175 punktów). Wybrać więc trzeba – z uwagi na tak małe różnice – oczami i sercem ;-)
W tekście wspomniano też Scenic’a Xmod.
Na stronach 34-37 znajdziecie materiał bardzo potrzebny przy ocenie samochodów – porównanie rzeczywistej wielkości bagażników. W zestawieniu, podzielonym na dość szerokie klasy, nie zabrakło więc – z jednym wyjątkiem: SUV-ów i crossoverów – samochodów francuskich. Okazuje się, że Francuzom też zdarzają się spore „pomyłki” w podawaniu pojemności kufrów. A oto, co wynotował dla interesujących nas aut „Motor” (odpowiednio: model, rzeczywista pojemność zmierzona przez dziennikarzy, pojemność wg producenta, procentowa różnica:
– Renault Clio, 278, 290, -4,1%;
– Peugeot 207, 260, 270, -3,7%;
– Citroën C3, 257, 300, -14,3%;
– Peugeot 208, 234, 285, -17,9%;
– Citroën C1, 178, 180, -1,1%;
– Renault Twingo, 167, 219, -23,7%;
– Renault Megane Grandtour, 486, 485, +0,2%;
– Peugeot 308 SW, 481; 556, -13,3%;
– Citroën C4, 447, 410, +9,0%;
– Renault Megane, 387, 405, -4,4%;
– Peugeot 308, 345, 398, -13,3%;
– Peugeot 308, 337, 350, -3,7%;
– Citroën C5 Tourer, 424, 505, -16,0%;
– Renault Laguna Grandtour, 409, 508, -19,5%;
– Dacia Lodgy, 717, 634, +13,1%;
– Citroën Grand C4 Picasso, 563, 645, -12,7%;
– Peugeot 5008, 517, 680, -24,0%;
– Renault Grand Scenic, 514, 678, -24,2%.
Tak – dwukrotnie występuje Peugeot 308 i za cholerę nie wiem, o co w tym chodzi, bo przecież wersja SW pojawia się niezależnie. Zabrakło mi natomiast np. Peugeota 508, Peugeota 3008, Citroëna C4 Cactusa, Dacii Logan, czy Sandero i wielu innych modeli. No ale trudno.
A co do zdjęcia na początku artykułu, porównującego Toyotę Auris i Peugeota 308 SW (francuski kompakt ma teoretycznie większy bagażnik), przy założeniu, że pakuje się do obu aut konkretny zestaw toreb, to z doświadczenia wiem, że te same bagaże zapakowane w inne torby, „lepiej wchodzące” do określonego kufra, potrafią się zmieścić i jeszcze zostawić miejsce, więc takie pakowanie, jak na zdjęciu, nie jest miarodajne.
Citroëny C4 i C4 Picasso można dostrzec na zdjęciu opublikowanym na stronach 38-39.
Citroëna C5 widać na jednym ze zdjęć zamieszczonych na stronie 42.
Dziennikarze „Motoru” nie odkrywają Ameryki w artykule opublikowanym na stronach 44-49 – że samochody w podstawowych wersjach wyposażenia zwykle wyglądają wewnątrz inaczej, niż te w wersjach najdroższych. Wśród kilku przykładów pokazano Citroëna C4 Picasso pierwszej generacji oraz Renault Lagunę III.
I to już praktycznie wszystkie wiadomości o francuskich samochodach w aktualnym wydaniu „Motoru”.
Krzysiek Gregorczyk.
Najnowsze komentarze