Zaczęły się afrykańskie upały a telefon trzeba było ładować w lodówce, bo odmówił współpracy. Tak wygląda rzeczywistość w środkowej Afryce, gdzie w rajdzie Budapeszt – Bamako jadą dwa polskie Citroëny BX 4×4, Grzmiący Rydwan Piotra Biegały oraz Latający Dywan Tomka Nowaka.
Upał jest okrutny. Jadąc w samochodzie bez klimatyzacji można zwariować, bo temperatura sięga momentami 47 stopni i mowa o aucie jadącym a nie stojącym. Telefony odmawiają współpracy. To już okolice granicy Senegalu z Gwineą. Krajobrazy są przepiękne, skończyły się tereny pustynne, pojawia się momentami zieleń, chociaż kolory są nadal raczej wypalone słońcem. Dzisiejszy obóz wypada w Difendelo.
Droga wcale nie jest łatwa, momentami tak wąska, że krzaki rysują lakier z obu stron samochodu. Przejazd przez lokalną kamienistą rzekę też był wyzwaniem, zwłaszcza że samochód mocno obciążony.
Biali są tutaj traktowani jak bankomat i na każdym kroku słychać „cadeau, cadeau” czyli coś w rodzaju daj prezent, daj pieniądze. Francuski język jest obowiązkowy, kiedyś były to tereny zarządzane przez Francję.
Na koniec upalnego dnia uczestnicy rajdu poszli odwiedzić lokalny wodospad, mający wysokość około 60 metrów. Woda jest piekielnie zimna, ale nie przeszkadza to uczestnikom rajdu kąpać się po długim i gorącym dniu. Chwila odświeżenia, chociaż oczywiście płatna.

Kolejny dzień przed nami i tym razem będzie to wjazd do Gwinei. Rajd powoli zmierza już do finału czyli do Sierra Leone a dokładnie do miasta Freetown. Jeszcze trochę trudnego terenu, jeszcze trochę kamienistych dróg i upragniony wypoczynek? Nie, nasze załogi po krótkiej przerwie ruszają na dalszy podbój Afryki!

To oczywiście nie koniec! Wyprawa trwa nadal.
Linki do wszystkich części niezwykłych opowieści o wyprawie do Afryki:
- Część 1: Jak przygotować Citroëna BX to rajdu Budapeszt Bamako? Wywiad z Piotrem Biegałą.
- Część 2: Trasa rajdu Budapeszt Bamako – Citroënami jadą w nim dwie polskie załogi.
- Część 3: Ruszył Rajd Budapeszt Bamako. Citroëny BX i Xantia wśród uczestników.
- Część 4: Budapeszt Bamako – nasze ekipy dojechały do Almerii, ale z przygodami.
- Część 5: Citroëny BX 4×4 z Polski w rajdzie Budapeszt – Bamako. Ekipy są w Almerii.
- Część 6: Citroëny BX 4×4 z rajdu Budapeszt – Bamako 2024 już na afrykańskiej ziemi.
- Część 7: Citroëny BX 4×4 na skraju Sahary. Rajd Budapeszt – Bamako.
- Część 8: Citroënami BX 4×4 przez największą pustynię świata i pierwsze uszkodzenia auta. Rajd Budapeszt – Bamako.
- Część 9: Dwa Citroëny BX 4×4 na Saharze i kolejne kłopoty na trasie Erg Chigaga – Assa. Rajd Budapeszt – Bamako.
- Część 10: Dwa Citroëny BX 4×4 na wybrzeżu Atlantyku. Trwa rajd Budapeszt – Bamako 2024.
- Część 11: Citroëny BX 4×4 w Afryce coraz bliżej mety. Rajd Budapeszt – Bamako 2024.
- Część 12: Dwa Citroëny BX 4×4 z Polski są w Mauretanii. Najbardziej męczący dzień z… biurokracją. Rajd Budapeszt – Bamako 2024.
- Część 13: Citroënami BX 4×4 po Afryce. Mamy duży problem. Trwa Rajd Budapeszt – Bamako 2024.
- Część 14: Citroëny BX 4×4 jadą dalej. Udało się usunąć usterkę! Trwa Rajd Budapeszt – Bamako 2024.
- Część 15: Citroënem BX 4×4 przez Senegal, oba samochody jadą. Jak wygląda guziec? Relacja z Rajdu Budapeszt – Bamako 2024.
- Część 16: Citroëny BX 4×4 na granicy z Gwineą i 47 stopni. Rajd Budapeszt – Bamako 2024.
- Część 17: W drodze do Sierra Leone. Citroënami BX 4×4 po Afryce czyli rajd Budapeszt – Bamako 2024.
- Citroën BX 4×4 i drogi jak z koszmaru w Gwinei: „100 km jedziesz 3-4h”. Rajd Budapeszt – Bamako 2024. Część 18
- Citroënami BX 4×4 po Afryce. W końcu w Sierra Leone. Rajd Budapeszt – Bamako 2024. Część 19
- Citroëny BX 4×4 z Polski na mecie rajdu Budapeszt – Bamako 2024 w Sierra Leone. Część 20 – finał
Chcecie poczuć klimat tej wyprawy?
Książkę autorstwa Piotra Biegały z kronikarskim zapisem wyprawy z 2016 roku Żukiem pobierzecie w formie ebooka lub znakomitego audiobooka na stronie Lezuk.pl.
Masz Instagram? Zobacz relację oczami obu ekip:
Relacje z podróży możecie obserwować między innymi na Instagramie Grzmiącego Rydwanu oraz Polskiego Przewodnika w Szkocji.
Najnowsze komentarze