Dwa Citroëny BX z Polski, Latający Dywan oraz Grzmiący Rydwan, jadą w rajdzie Budapeszt – Bamako. Dzisiejsza relacja, z uwagi na ograniczenia związane z internetem, jest krótsza niż zwykle ale mamy z trasy bardzo dobre wiadomości.
„To jest jeden z najbardziej obawianych dni Budapest-Bamako. Ci, którzy są tu po raz pierwszy, mogą to odczuwać jako bardzo przerażające. Ci, którzy przyjeżdżają po raz drugi, zazwyczaj doświadczają zwiększonego niepokoju. Tylko weterani z kilkoma rajdami za sobą przechodzą przez to jako rutynę.” – czytamy w opisie trasy.
Jak wygląda bezpieczeństwo w Mauretanii?
- Musisz spędzić noc w wyznaczonym obozieZrezygnuj z obozowania na dziko! Nie wpadaj na kreatywne pomysły! Nie opuszczaj wyznaczonej trasy.
- Nie zatrzymuj się na piknik przy drodzeNie bądź widoczny ani łatwym celem! Im dalej jesteś od obszarówzamieszkałych i im bardziej jesteś widoczny, tym łatwiejszym celem stajesz się.
- Bądź ostrożny podczas wymiany pieniędzy! Uważaj, aby nie być śledzonym. Wymieniaj pieniądze w dyskretny sposób. Zawsze sprawdzaj, czy jesteś śledzony.
- Jeśli utkniesz na noc, spróbuj skontaktować się z wojskiemJeśli z jakiegokolwiek powodu nie będziesz w stanie dotrzeć do obozu nocnego, skontaktuj się z pobliską komisarią policji lub posterunkiem wojskowym. W większych miastach znajdziesz komisariaty Gendarmerie, Militaire i Policji. W wielu miejscach są także punkty kontrolne. Spędź noc w takich miejscach. Będzie to bezpieczniejsze niż gdziekolwiek indziej.
- Jeśli masz problemy z samochodem, pozostań na betonowej drodze. Mauretania to trudny teren. Jeśli chcesz jechać po piasku, a twój samochód się zepsuje, możesz napotkać poważne problemy.
- Nie prowadź nocą! Nie zatrzymuj się dla nikogo w nocy. Jeśli zapada noc, a jesteś daleko od celu, zatrzymaj się na bezpiecznym miejscu na noc. Każdy punkt kontrolny wojskowy lub policyjny może być odpowiedni.
„Jest luty, więc mamy tu 31 stopni. Zapachy są … niezbyt. Żeby dostać kartę SIM, trzeba ją zarejestrować na mieszkańca Mauretanii. Nie ma lekko.” – opowiada Piotr Biegała.
Linki do wszystkich części niezwykłych opowieści o wyprawie do Afryki:
- Część 1: Jak przygotować Citroëna BX to rajdu Budapeszt Bamako? Wywiad z Piotrem Biegałą.
- Część 2: Trasa rajdu Budapeszt Bamako – Citroënami jadą w nim dwie polskie załogi.
- Część 3: Ruszył Rajd Budapeszt Bamako. Citroëny BX i Xantia wśród uczestników.
- Część 4: Budapeszt Bamako – nasze ekipy dojechały do Almerii, ale z przygodami.
- Część 5: Citroëny BX 4×4 z Polski w rajdzie Budapeszt – Bamako. Ekipy są w Almerii.
- Część 6: Citroëny BX 4×4 z rajdu Budapeszt – Bamako 2024 już na afrykańskiej ziemi.
- Część 7: Citroëny BX 4×4 na skraju Sahary. Rajd Budapeszt – Bamako.
- Część 8: Citroënami BX 4×4 przez największą pustynię świata i pierwsze uszkodzenia auta. Rajd Budapeszt – Bamako.
- Część 9: Dwa Citroëny BX 4×4 na Saharze i kolejne kłopoty na trasie Erg Chigaga – Assa. Rajd Budapeszt – Bamako.
- Część 10: Dwa Citroëny BX 4×4 na wybrzeżu Atlantyku. Trwa rajd Budapeszt – Bamako 2024.
- Część 11: Citroëny BX 4×4 w Afryce coraz bliżej mety. Rajd Budapeszt – Bamako 2024.
- Część 12: Dwa Citroëny BX 4×4 z Polski są w Mauretanii. Najbardziej męczący dzień z… biurokracją. Rajd Budapeszt – Bamako 2024.
- Część 13: Citroënami BX 4×4 po Afryce. Mamy duży problem. Trwa Rajd Budapeszt – Bamako 2024.
- Część 14: Citroëny BX 4×4 jadą dalej. Udało się usunąć usterkę! Trwa Rajd Budapeszt – Bamako 2024.
- Część 15: Citroënem BX 4×4 przez Senegal, oba samochody jadą. Jak wygląda guziec? Relacja z Rajdu Budapeszt – Bamako 2024.
- Część 16: Citroëny BX 4×4 na granicy z Gwineą i 47 stopni. Rajd Budapeszt – Bamako 2024.
- Część 17: W drodze do Sierra Leone. Citroënami BX 4×4 po Afryce czyli rajd Budapeszt – Bamako 2024.
- Citroën BX 4×4 i drogi jak z koszmaru w Gwinei: „100 km jedziesz 3-4h”. Rajd Budapeszt – Bamako 2024. Część 18
- Citroënami BX 4×4 po Afryce. W końcu w Sierra Leone. Rajd Budapeszt – Bamako 2024. Część 19
- Citroëny BX 4×4 z Polski na mecie rajdu Budapeszt – Bamako 2024 w Sierra Leone. Część 20 – finał
Chcecie poczuć klimat tej wyprawy?
Książkę autorstwa Piotra Biegały z kronikarskim zapisem wyprawy z 2016 roku Żukiem pobierzecie w formie ebooka lub znakomitego audiobooka na stronie Lezuk.pl.
Masz Instagram? Zobacz relację oczami obu ekip:
Relacje z podróży możecie obserwować między innymi na Instagramie Grzmiącego Rydwanu oraz Polskiego Przewodnika w Szkocji.
Najnowsze komentarze