Listopad okazał się drugim – po marcu – najlepszym miesiącem na tynku nowych aut w Polsce. Jedenasty miesiąc roku przyniósł w Polsce 35.312 rejestracji nowych samochodów i trzeba przyznać, że i marki nas interesujące wypadły na tle całego rynku nowych aut całkiem dobrze. Wciąż też świetnie sprzedają się Škody i Volkswageny, co z pewnością ucieszy sprzyjające koncernowi VAG media, ale ja osobiście czekam na wyniki grudniowe i pierwsze miesiące przyszłego roku – to musi tąpnąć chyba, że faktycznie istnieje sytuacja taka, jak wspominał w komentarzu toughluck.
Zajmijmy się jednak markami francuskimi i je analizujmy, bo wybory motoryzacyjne nowych aut (a i używanych też) wielu Polaków są dla mnie mocno niezrozumiałe.
Od razu podajmy pozycje w rankingu popularności marek – Renault jest szóstą najchętniej wybieraną marką samochodową (udział w tynku nowych aut 6,52%), Peugeot zajmuje miejsce dziesiąte (3,93%), Dacia jedenaste (3,67%), zaś Citroën łącznie z marką DS czternaste (2,85%).
Najlepsze wyniki spośród marek francuskich na rynku nowych aut ma w Polsce, jak widać, Renault. Listopad okazał się dla tej marki miesiącem rekordowym w bieżącym roku – zarejestrowano nad Wisłą 2.504 samochody z rombem na masce, a wynik skumulowany za jedenaście miesięcy, to 23.746 aut. Rok temu w listopadzie było to tylko 2.161 (czyli mamy wzrost o blisko 15,9%), a w ciągu jedenastu miesięcy 20.838 (czyli mamy wzrost o blisko 14%). Jeśli trend się utrzyma, to Renault ma szanse przekroczyć w tym roku poziom 26.000 sprzedanych nowych aut, co ostatnio zdarzyło się w Polsce w roku 2008. Co więcej – w tym roku jest szansa na pokonanie tamtego wyniku – wystarczyłoby w grudniu uzyskać wynik 2.323 sztuk. Trzymamy kciuki!
W gamie Renault największą sprzedażą może się niezmiennie poszczycić Clio – 765 egzemplarzy tego samochodu wyjechało na polskie drogi po raz pierwszy w minionym miesiącu. To drugi tegoroczny wynik tego modelu, po sierpniu. W ciągu jedenastu miesięcy Polacy zarejestrowali 6.874 sztuk Clio, a to niemal 28,95% całej sprzedaży marki w tym okresie! Drugie miejsce zajmuje niezmiennie użytkowy Master – w listopadzie sprzedaż lekko „przysiadła” w stosunku do października, ale i tak na drogi wyjechało 574 nowe Mastery, zaś wynik skumulowany za jedenaście miesięcy, to 5.421 takich aut. Najniższy stopień listopadowego podium na rynku nowych aut zajmuje w gamie Renault model Kadjar z wynikiem 251 sztuk (943 w ciągu jedenastu miesięcy, ale realnie od kwietnia).
Kolejne miejsca w listopadowym rankingu nowych aut zajmują Megane (241; 3.376), Captur (220; 2.127), użytkowy Trafic (201; 1.674), Fluence (70; 792), Kangoo (67; 696), Scenic (48; 766), Espace (35; 289), Talisman (18; 26), Twingo (9; 466), Laguna (4; 236) i Maxity (1; 9). W statystykach rocznych jest jeszcze 51 egzemplarzy Koleosa (ostatniego zarejestrowano w sierpniu).
Drugi pod względem popularności wśród marek francuskich Peugeot nie może mówić o wielkiej radości po listopadowych wynikach. Owszem, są niezłe, dobre nawet, ale w ciągu minionych jedenastu miesięcy były aż trzy lepsze – marzec, październik i lipiec. W listopadzie zarejestrowano nad Wisłą 1.320 nowych aut z kroczącym lwem na masce, a to o blisko 9,3% więcej, niż w listopadzie roku ubiegłego. Po jedenastu miesiącach ubiegłego roku Peugeot cieszył się z 15.385 zarejestrowanych nowych aut, a teraz uzyskał jedynie 14.300 sztuk (czyli o niemal 7,6% mniej, niż rok temu). Koniecznie trzeba coś z tym zrobić, bo mniej więcej 15.500 samochodów, jakimi Peugeot może zakończyć bieżący rok, to dużo za mało, jak na możliwości tej szacownej marki! A przecież jeszcze kilka lat temu Peugeot potrafił sprzedawać w Polsce ponad 22.000 samochodów rocznie (lata 2007-2008)! Mam cichą nadzieję, że na koniec roku francuska marka awansuje jednak o jedno oczko w rankingu, bo od dziewiątego w stawce Hyundaia dzieli Peugeota tylko 68 samochodów, a w listopadzie Francuzi uzyskali lepszy wynik, niż Koreańczycy.
W gamie Peugeota najlepiej sprzedającym się modelem wciąż pozostaje kombivan Partner. W listopadzie zarejestrowano nad Wisłą 314 takich nowych aut, a od początku roku jest to już 3.161 egzemplarzy. Drugie miejsce zajmuje użytkowy Boxer (290 aut w listopadzie i 2.800 od początku roku), a trzecie – Peugeot 208 (197; 2.206). Jednakże w starciu z Clio Peugeot wygląda bladziutko, a to przecież naprawdę dobry samochód!
Kolejne miejsca w gamie Peugeota pod względem rejestracji nowych aut w listopadzie zajmują modele 308 (156; 1.616), 508 (102; 1.292), 2008 (75; 1.015), 3008 (70; 737), 5008 (50; 325), 301 (48; 872), Expert (13; 191), Bipper (4; 39) oraz RCZ (1; 46).
Trzecie miejsce wśród interesujących nas marek zajmuje Dacia. W listopadzie zarejestrowano w Polsce 1.301 nowych aut tej marki – wynik niezły, ale nie szokujący. W bieżącym roku Dacia miała już kilka miesięcy lepszych (czerwiec, luty, marzec, styczeń), ale 1.301 samochodów zarejestrowanych w listopadzie też jest przyzwoitym osiągnięciem. To o prawie 16,9% więcej, niż w listopadzie roku ubiegłego. Z kolei wynik skumulowany za jedenaście miesięcy, to 13.359 nowych aut, czyli o 0,5% mniej, niż w ubiegłym roku o tej porze. Jest więc spora szansa na wyrównanie wyniku ubiegłorocznego. A jeszcze pięć lat temu (w roku 2010) Dacia sprzedała nad Wisłą tylko 4.888 nowych aut! Dziś sprzedaje praktycznie trzykrotnie więcej!
W gamie Dacii najlepiej sprzedającym się modelem jest wciąż Duster. W listopadzie na polskie drogi wyjechało po raz pierwszy 599 egzemplarzy tego popularnego SUV-a. Wynik jedenastomiesięczny, to aż 5.680 Dusterów! Kolejne miejsca zajmują Dokker (275; 3.010), Sandero (222; 2.136), Logan (140; 1.537) i Lodgy (65; 996). Można się spodziewać, że zainteresowanie Sandero wzrośnie po tym, jak producent zaoferuje i w Polsce modele ze zautomatyzowaną skrzynią Easy-R, już dostępne m.in. we Francji.
Ożywienie było widać w listopadzie także w salonach marki Citroën sprzedających także auta marki DS. Listopad okazał się dla Citroëna trzecim najlepszym miesiącem tego roku (po marcu i lutym) – zarejestrowano nad Wisłą 1.007 aut marek Citroën i DS. To o 16,4% więcej, niż w listopadzie ubiegłego roku. Czyżby nowa strategia zaczęła przynosić efekty? W ubiegłym roku po jedenastu miesiącach Citroën „miał na koncie” 12.145 zarejestrowanych w Polsce nowych aut. Teraz jest to wynik o 17% gorszy – jedynie 10.376 samochodów. Jest więc jeszcze sporo do zrobienia, by odzyskać kawał utraconego rynku. Konieczne jest jednak odnowienie gamy modelowej. I to niekoniecznie o auta takie, jak E-Mehari, które – choć ciekawe – w Polsce raczej oferowane nie będzie.
W listopadzie najlepiej sprzedającym się modelem w gamie Citroëna był kombivan Berlingo. Zarejestrowano 333 takie auta, a od początku roku już 2.918 sztuk. Na drugim miejscu jest użytkowy Jumper (152; 1.382), a markowe podium zamyka Citroën C4 Picasso (127; 1.326). Kolejne miejsce zajęły C-Elysee (106 – najlepszy wynik miesięczny w tym roku; 812), C4 Cactus (89; 942), C3 (38; 594), C3 Picasso (38; 524), C4 (37; 480), C5 (27; 384), użytkowy Jumpy (17; 143), DS5 (14; 158), Nemo (12; 189), DS4 (11; 231) oraz DS3 (6; 119). W statystykach bieżącego roku znajdują się jeszcze C4 Aircross (95, ostatni zarejestrowany w październiku), C1 (ostatni zarejestrowany w sierpniu) i C8 (jedna sztuka zarejestrowana w marcu).
Sporo pracy przed koncernem PSA w Polsce, by odzyskać utracone pola. To dobre samochody, ale moim zdaniem trzeba wzmóc akcje marketingowe i odnowić gamę modelową. Te auta zasługują na większy udział rynkowy w naszym kraju. Zwłaszcza, że Polacy już potrafią szukać samochodów oryginalnych. No i trzeba wykorzystać do maksimum aferę spalinową Volkswagena, choć wiele mediów robi wszystko, by rozmyć odpowiedzialność Niemców, zbagatelizować „dieselgate”. PSA powinno podkreślać faktyczną „czystość” swoich aut dosłownie w każdym materiale reklamowym. I mocno chwalić się swoim „silnikiem roku” w kategorii pojemności – 1.2 PureTech, to naprawdę fajna jednostka napędowa! Wkrótce na naszych łamach kolejny test auta napędzanego tym silnikiem.
na podstawie danych CarMarket
KG
Najnowsze komentarze